W Kolorado gwałtownie wzrosła sprzedaż broni. "To jakieś szaleństwo"
W miniony piątek w kinie na przedmieściach Denver 24-letni mężczyzna otworzył ogień do widzów nowego filmu o Batmanie, zabijając 12 i raniąc 58 osób. Jeszcze tego samego dnia w sklepach z bronią pojawiło się więcej klientów. To samo zjawisko było w sobotę i niedzielę.
Jak poinformował dziennik "Denver Post", przez weekend FBI 2900 razy przeprowadziło procedurę sprawdzenia przeszłości kryminalnej mieszkańców Kolorado, co jest wymagane przy zakupie broni. Oznacza to wzrost o 43 procent w stosunku do poprzedniego weekendu.
Po każdej tragicznej strzelaninie w Stanach Zjednoczonych rośnie sprzedaż broni. Część klientów kupuje pistolety, strzelby i karabiny dla samoobrony, ponieważ masakry powodują u nich zachwianie poczucia bezpieczeństwa. Jednak wielu Amerykanów kupuje broń z obawy, że jej dostępność może zostać ograniczona.
-
Ksiądz na Facebooku będzie musiał się ujawnić. Episkopat chce zrobić porządek z duchownymi w sieci
-
"Drastyczne" rekolekcje w Toruniu. "Żadna fundacja tego nie zrobiła, a w kościele dzieci to widziały"
-
Po co PiS walczy z Trzaskowskim? "Boją się, że Tusk powtórzy wariant Kaczyńskiego"
-
Wolał iść do więzienia niż ogrzewać dom. Poszukiwany 52-latek sam zadzwonił na policję
-
Wypadek radiowozu z nastolatkami. Są zarzuty. Giertych: Nie udało się sprawy przekręcić
- Pijany kierowca wjechał w budynek stacji benzynowej. Miał zakaz prowadzenia pojazdów
- Turniej WTA w Miami - porażka Linette w półfinale debla
- "Franciszkańska 3". Przewodniczący KRRiT wszczyna postępowanie w sprawie reportażu TVN
- Co ze zdrowiem papieża Franciszka? Włoska agencja podaje nowe informacje
- Szwajcaria. Wykoleiły się dwa pociągi. Wiele osób rannych