Doradca Romneya do amerykańskich dziennikarzy: "Pocałujcie mnie w d***" [WIDEO]

- To święte miejsce dla narodu polskiego. Okażcie trochę szacunku - pouczał amerykańskich dziennikarzy Rick Gorka, doradca prasowy Mitta Romneya, podczas składania kwiatów pod pomnikiem Nieznanego Żołnierza. Następnie rzucił w ich stronę: - Pocałujcie mnie w d***.

Mitt Romney przebywa obecnie z dwudniową wizytą w Polsce. Dziś spotkał się z szefem MSZ Radosławem Sikorskim i prezydentem Bronisławem Komorowskim, wygłosił też wykład w BUWie.

Amerykańskie media żyją jednak wypowiedzią doradcy Romneya, któremu puściły nerwy podczas składania kwiatów pod Grobem Nieznanego Żołnierza w Warszawie - pisze CNN. Gdy Romney wsiadał do limuzyny, zebrani na miejscu amerykańscy dziennikarze zaczęli wykrzykiwać w jego kierunku pytania.

Zobacz wideo

- Gubernatorze Romney, czy przejmuje się pan swoimi wpadkami podczas podróży? Czy ma pan jakieś oświadczenie dla Palestyńczyków? Co z gafami? - pytali korespondenci CNN, dzienników "New York Times" i "Washington Post".

- Okażcie trochę szacunku - ostro zwrócił im uwagę Rick Gorka.

- Nie mieliśmy szansy zadać pytań... - zaprotestował dziennikarz "New York Times".

- Pocałujcie mnie w d***. To święte miejsce dla Polaków. Okażcie trochę szacunku - odpowiedział Gorke.

Chwilę później doradca kazał dziennikarzowi portalu Politico "wypchanie się". CNN podaje, że pół godziny później Gorke zadzwonił do dziennikarzy z przeprosinami.

Podczas trwającej tydzień podróży do Wielkiej Brytanii, Izraela i Polski Romney odpowiedział tylko na trzy pytania dziennikarzy.

Doradcy Romneya mówią, że kandydat GOP przyleciał do Polski by pokazać uznanie dla "rosnącego potencjału ekonomicznego kraju" i poświęcenia Polaków podczas wojny w Afganistanie.

Podyskutuj o wyborach w USA na naszym profilu na Facebooku >>>

Czytaj specjalną relację na żywo z drugiego dnia pobytu Mitta Romneya w Polsce >>>

TOK FM PREMIUM