Syryjski premier uciekł z kraju: "Jestem żołnierzem rewolucji"

Premier Syrii Riyad Hijab potwierdził, że przeszedł na stronę opozycji. "Od dziś jestem żołnierzem błogosławionej rewolucji" - napisał w oświadczeniu. Razem z nim uciekło do Jordanii dwóch ministrów i trzech oficerów. Wcześniej syryjska telewizja podała, że został zwolniony ze stanowiska.

"Ogłaszam dziś moje odejście od zabójczego i terrorystycznego reżimu i ogłaszam, że przyłączyłem się do szeregów rewolucji o wolność i godność. Ogłaszam, że od dziś jestem żołnierzem tej błogosławionej rewolucji" - napisał Hijab w oświadczeniu przeczytanym przez swojego rzecznika na antenie stacji Al Dżazira.

Syryjska Rada Narodowa poinformowała, że razem z Hijabem uciekło dwóch innych ministrów i trzech generałów. Ich nazwiska nie zostały jeszcze podane.

Syryjska TV: Premier usunięty

Wcześniej syryjska telewizja podała, że premier "został usunięty ze stanowiska". Wkrótce później Rami Abdel Rahmane, szef organizacji badającej łamanie praw człowieka w Syrii, poinformował, że "Hijab uciekł z Syrii i przeszedł na stronę opozycji".

To najwyższy rangą urzędnik reżimu Baszara al-Assada, który uciekł z Syrii od wybuchu powstania 17 miesięcy temu. Rzecznik Hijaba powiedział, że znajduje się on wraz z rodziną w "bezpiecznym miejscu". Były premier uciekł do Jordanii, a stamtąd udał się do Kataru. Wcześniej były sprzeczne doniesienia na temat miejsca pobytu Hijaba - niektórzy podawali, że został aresztowany przed ucieczką z kraju.

Hijab był wcześniej ministrem rolnictwa. Na premiera został mianowany w czerwcu przez prezydenta Assada. Nastąpiło to po majowych wyborach, które według władz były krokiem ku politycznej reformie kraju, a według opozycji były ustawione. Hijab był przedstawicielem sunnitów w kierowanym przez alawicką mniejszość rządzie.

Na nowego premiera mianowano dotychczasowego wicepremiera - Omara Ghalawanji.

Wojna domowa w Syrii

Syryjscy powstańcy i organizacje humanitarne oskarżają władze reżimowe o zbrodnie na cywilach. Według opozycji w konflikcie, który wybuchł w Syrii w marcu 2011 roku, zginęło już około 21 tys. ludzi.

Obecnie działania wojenne kumulują się w okolicach miasta Aleppo, gospodarczej stolicy kraju, o którą od 20 lipca trwają walki z siłami rebelianckimi. Armia reżimowa skoncentrowała tam około 20 tys. żołnierzy. Opozycja ostrzegała w zeszłym tygodniu przed planowaną masakrą cywilów.

TOK FM PREMIUM