List żelazny, tajne mediacje, szturm Anglików... Możliwe scenariusze zakończenia sprawy Assange'a
Od 19 czerwca założyciel WikiLeaks Julian Assange przebywa w ambasadzie Ekwadoru w Londynie, gdzie schronił się, by uniknąć deportacji do Szwecji. Ciążą tam na nim zarzuty gwałtu i napaści seksualnej. W zeszły czwartek Ekwador przyznał Assange'owi azyl polityczny. Szef ekwadorskiego MSZ Ricardo Patino tłumaczył, że jego kraj uważa, iż Assange stoi w obliczu realnej groźby politycznego prześladowania, w tym groźby ekstradycji do Stanów Zjednoczonych, gdzie - jak zaznaczył Patino - nie czeka go sprawiedliwy proces i gdzie może zostać skazany na karę śmierci.
Brytyjski Foreign Office oświadczył, że ta decyzja "niczego nie zmienia". Zgodnie z prawem brytyjski wymiar sprawiedliwości ma obowiązek dostarczyć Assange'a do Szwecji i policja będzie mogła go zatrzymać. Ekwador poinformował, że władze Wielkiej Brytanii zagroziły nawet szturmem na ekwadorską ambasadę, jeśli ta nie wyda im Assange'a.
Prawnik z UW dla Gazeta.pl: Assange musiałby wysłać się sam pocztą dyplomatyczną
Dyplomatyczne gry o Assange'a
Dr Janusz Sibora, ekspert do spraw dyplomacji, który był gościem TOK FM, tłumaczył kulisy dyplomatycznych gier o Assange'a. - Doszliśmy do takiego poziomu zacietrzewienia z obu stron, że ten przykład będzie analizowany przez studentów w podręcznikach dyplomacji. Wśród doniesień medialnych brakuje mi analizy prawnej z punktu widzenia prawa międzynarodowego, czy też casusów, które znamy w historii dyplomacji - mówi.
Jego zdaniem mamy konflikt między tym, co mówi konwencja wiedeńska z 1961 roku o placówkach dyplomatycznych. - Artykuł 22. tej konwencji bezwzględnie zakazuje władzom państwa przyjmującego wchodzenia na teren misji dyplomatycznej bez zgody szefa - mówił. - Ekwador bardzo często powołuje się na tę konwencję, ale nie wspomina o artykule 41, który mówi jednocześnie, że konwencja wiedeńska zobowiązuje do szanowania przepisów państwa przyjmującego i niemieszania się w sprawy wewnętrzne - tłumaczył Sibora.
Jak dodał Sibora, ambasada nie jest eksterytorialna. - Zasada eksterytorialności została w prawie międzynarodowym zastąpiona teorią funkcjonalności przywilejów i immunitetów - mówił. - Należy odróżnić eksterytorialność od prawa azylu. Na początku naszego wieku w krajach Ameryki Łacińskiej, ze względu na niestabilność, często stosowano azyl dyplomatyczny. Assange nieprzypadkowo wybrał kraj Ameryki Łacińskiej, bo tam, z uwagi na liczne zamachy stanu, rozwinęła się teoria azylu dyplomatycznego. Mamy szereg traktatów podpisanych między wieloma krajami Ameryki Łacińskiej. One między sobą stosowały zasadę immunitetu dyplomatycznego - mówił.
Pięć scenariuszy
Jak skończy się sprawa? Dr Sibora przytaczał pięć możliwych rozwiązań.
Po pierwsze Assange może otrzymać list żelazny. - Byłoby to możliwe, jeśli strony doszłyby do porozumienia, ale na to się nie zanosi - mówi Sibora.
Druga opcja, którą proponują zwolennicy Assange'a, to przyjazd szwedzkich prawników do Wielkiej Brytanii i przeprowadzenie przez nich na terenie placówki stosownych czynności prawnych. - To według mnie dobre rozwiązanie. Szwecja stosowała już podobne rozwiązania w czasach wojny na Bałkanach. Prawnicy szwedzcy udawali się na Bałkany. Gdyby Assange uwolnił się od zarzutów i Szwecja przychyliła się do tego, to by było najlepsze rozwiązanie - mówił ekspert.
Kolejna opcja to tajne mediacje. - Chciałbym tu przytoczyć casus chiński, z czasów masakry na placu Tiananmen. Chiński profesor schronił się w ambasadzie amerykańskiej w Pekinie. Przebywał tam 385 dni. W negocjacje, z inicjatywy Busha, włączył się Henry Kissinger i doszło do przewiezienia profesora i jego małżonki samolotem do Wielkiej Brytanii, a potem do Stanów Zjednoczonych. Jednak tu nie sądzę, żeby do tego doszło, ze względu na oskarżenia na tle seksualnym - mówił.
Jest jeszcze "najcięższa armata", którą wyciągnęli Brytyjczycy - wejście na teren placówki. - Tu Brytyjczycy posługują się bardzo ciekawym casusem, bo w 1987 wydali wewnętrzny akt prawny, który pozwala wejść na teren placówki w sytuacji, gdy są przypuszczenia, że w placówce dochodzi np. do aktów terroryzmu. Stało się to w trzy lata po tym, jak z placówki libijskiej strzelano do tłumu. Rannych było 11 osób, a policjantka zmarła. Wówczas Margaret Thatcher wydała ten dokument. Gdy przed kilkoma dniami brytyjski szef dyplomacji powiedział o tym dokumencie, wzbudził oburzenie w krajach Ameryki Łacińskiej, ale wydaje mi się, że z prawnego punktu widzenia pozycja Ekwadoru i Assange'a nie jest najlepsza. Mocno się podkreśla ten walor, że posunięcia dyplomacji Ekwadoru powodują wyłom w prawodawstwie.
Piąta opcja to nadanie Assange'owi obywatelstwa Ekwadoru. - Otrzymuje obywatelstwo, następnie zostaje zatrudniony w placówce dyplomatycznej i będzie się legitymował paszportem dyplomatycznym. Ale wydaje mi się, że nawet gdyby legitymował się tym dokumentem, to Brytyjczycy jednak stanęliby na stanowisku, że zostało ono przyznane z naruszeniem idei, jakiej służy placówka dyplomatyczna. A istotą placówki dyplomatycznej jest to, że jest ona łącznikiem między przedstawicielami jednego i drugiego państwa. Czyli natura dyplomacji i zaufania, jakie mają do siebie państwa zostałaby tu naruszona.
-
Prace komisji ds. wpływów należy bojkotować? Miller proponuje specjalny fundusz, by zebrać pieniądze na kary
-
Janusz Kowalski chciał ścigać Donalda Tuska, ale w skład komisji weryfikacyjnej nie wejdzie. "Mam dużo do powiedzenia"
-
Przed "lex Tusk" chroni tylko tajemnica spowiedzi. Sędzia Markiewicz o "ruskich metodach" PiS. "Widzę ciemność!"
-
Moskwa po ataku dronów. Putin "robi z tego prawie że sukces". Rosjanie wyjdą na ulice? "To jednak drąży"
-
Rakieta pod Bydgoszczą - Morawiecki i Błaszczak wiedzieli od razu. "Rz" ustaliła chronologię zdarzeń
- Rzecznik Praw Dziecka zaskoczony pytaniem o brata. Pawlak musiał się tłumaczyć
- Iga Świątek wygrała z Claire Liu. Polka w trzeciej rundzie French Open
- Kultura uczy nas, że to, co ważne, jest w głowie. Czym jest zatem intuicja?
- "Coś potwornego. Dobry przykład działania ruskiej propagandy". Morawiecki ostro o doniesieniach "Rz"
- Najnowsze premiery serialowe na Netlflix, HBO MAX i Prime Video (2.06-4.06): kontrowersyjny "Idol" i inne nowości!