Średni dochód w USA: wg Romneya wynosi do 250 tys. dolarów
Kandydat GOP mówił w stacji ABC o swoich planach rozruszania gospodarki amerykańskiej. Obiecał też, że nie podniesie podatków obywatelom "o średnich dochodach".
- Czy uważa pan, że ktoś zarabiający 100 tys. dolarów kwalifikuje się do grupy o średnich dochodach? - zapytał go dziennikarz George Stephanopoulos. - Nie, średni dochód to 200-250 tys. dolarów i mniej - odpowiedział Romney. Jego sztab wyjaśnił później, że polityk mówił o średnim przychodzie gospodarstwa domowego, a nie średniej płacy.
Wypowiedź została natychmiast podchwycona przez amerykańskie media. Wielu dziennikarzy, m.in. w "Wall Street Journal", komentuje, że Romney pogłębi wrażenie, że "jest oderwany od rzeczywistości" i nie ma pojęcia o życiu przeciętnego obywatela.
Według amerykańskiego urzędu statystycznego średnia płaca w USA wynosi 39 tys. dolarów rocznie, a średni przychód gospodarstwa domowego około 50 tys. dolarów. Stopa bezrobocia wzrosła ostatnio do 8,1 proc.
Majątek Romneya jest szacowany na 200 mln dolarów. Polityk dorobił się fortuny, pracując w firmie Bain Capital, która wykupywała bankrutujące przedsiębiorstwa i restrukturyzowała je (często zwalniając pracowników), a następnie sprzedawała z zyskiem.
Obecny prezydent Barack Obama powiedział, że chce utrzymać ulgi podatkowe wprowadzone za prezydentury George'a W. Busha dla osób zarabiających poniżej 250 tys. dolarów. Romney tymczasem powiedział, że chce utrzymać niskie podatki dla wszystkich. Wyjaśnił, że stabilność budżetu uda się utrzymać, egzekwując podatki od większej liczby osób. Zdaniem Romneya nie należy podnosić podatków najbogatszym przedsiębiorcom, bo to oni są motorem gospodarki.
Podyskutuj o wyborach w USA na naszym profilu na Facebooku >>>
Amerykanie wybierają prezydenta - najnowsze informacje z USA na naszym liveblogu >>>
-
Protesty w Izraelu. "Albo rząd się cofnie, albo będzie rewolucja". Prawicowi kibole mają wyjść na ulice
-
Tak wielu wakatów w policji jeszcze nie było. Ekspert ostrzega przed prostymi receptami. "To będzie tragiczne"
-
Netanjahu zrobił krok w tył ws. reformy sądów. "To może być tylko taktyczna przerwa"
-
Błażej Kmieciak rezygnuje z funkcji przewodniczącego Państwowej Komisji ds. Pedofilii
-
Mentzen buńczucznie: Nie musimy rządzić w 2023 roku. Możemy zrobić rząd w 2027 r. Całe życie przed nami
- "Sukcesja" to "brutalna diagnoza" naszych czasów. "Liczą się pieniądze i władza, reszta to kwiatek do kożucha"
- "W Pałacu Elizejskim trwa gorączka". Francja w ogniu protestów. Czy Macron zrezygnuje z reformy?
- Finlandia krok bliżej NATO. Węgierski parlament podjął decyzję
- "Miał kiepską rękę do ludzi". Hołownia szczerze o Janie Pawle II. "Menadżerem był fatalnym"
- Przegląd prasy: zrozumieć upadek Silicon Valley Bank. Słówka i zwroty z newsów z CNN czy CNBC