Posążek Buddy ze swastyką zrobiony jest z meteorytu

Bezcenna statuetka Buddy ze swastyką, którą w latach 30. naziści wywieźli z Tybetu, zrobiona jest z kawałka metalu pochodzącego z meteorytu Chinga. Spadł on na Ziemię kilkanaście tysięcy lat temu - twierdzą naukowcy.

Pod koniec lat 30. specjalna grupa naukowców pod egidą SS wybrała się do Chin i Tybetu w poszukiwaniu aryjskich źródeł rasy niemieckiej w Azji. Znaleźli m.in. figurę Buddy Vaiśravany (Króla Północy) ze znakiem swastyki na brzuchu - symbolem szczęścia w hinduizmie i buddyzmie.

Ważący 10 kg i wysoki na 24 cm posążek zrobiony jest z kawałka bardzo twardego metalu. Według najnowszych badań jest to żelazo bogate w nikiel właściwe spadającym z nieba meteorytom. Rzeźbę do analizy przekazał jej nowy właściciel, który nabył ją na aukcji w 2007 r. Dr Elmar Buchner z Uniwersytetu w Stuttgarcie twierdzi, że kawałek metalu, z którego zrobiono posążek, pochodzi z meteorytu Chinga, który spadł na Ziemię 10-20 tys. lat temu między dzisiejszą Rosją a Mongolią.

- Jesteśmy bardzo poruszeni wynikiem badań - powiedział pismu "Meteoritics and Planetary Science" dr Buchner. - Posążek został wykonany w XI wieku w kulturze Bon i jest absolutnie bezcenny i unikalny. Pierwotnie był prawdopodobnie pokryty złotem. Kryje się za nim niejedna tajemnica.

TOK FM PREMIUM