Clinton odchodzi z Departamentu Stanu mimo "błagań" Obamy

Bardzo chciałbym, żeby została na stanowisku sekretarza stanu, ale pomimo moich błagań jest zdecydowana zająć się czymś innym - mówił Barack Obama o Hillary Clinton podczas ostatniego wywiadu.

Obama rozmawiał o Clinton w programie "Tonight Show" w telewizji NBC. Niecałe dwa tygodnie przed wyborami, w których będzie walczył o kolejną kadencję, nie szczędził ciepłych słów swojej sekretarz stanu. - Wykonała niesamowitą pracę. Przeleciała wiele mil i pracowała tak ciężko - mówił.

Obama mówił, że "błagał" Clinton, by pozostała na stanowisku sekretarza stanu, gdyby wygrał kolejne wybory. - Ale rozumiem jej decyzję. Widzę, że chce spędzić więcej czasu ze swoją rodziną. Nie mógłbym być bardziej dumny z pracy, którą wykonała - powiedział.

Clinton już wcześniej mówiła, że jeśli Obama wygra kolejne wybory, ona zrezygnuje z kierowania Departamentem Stanu. Dopytywana przez dziennikarzy powiedziała, że chce być "po prostu szczęśliwą babcią".

Od zaprzysięgłych rywali do bliskich współpracowników

Cztery lata temu Hillary Clinton i Obama zażarcie walczyli o nominację Partii Demokratycznej w wyborach. Obama wygrał, a potem pokonał kandydata Republikanów Johna McCaina w wyborach prezydenckich.

Clinton, była pierwsza dama i senatorka, stała się jednym z największych atutów gabinetu Obamy. Uważa się ją za jedną z najbardziej kompetentnych i lubianych przez społeczeństwo polityków.

Na początku miesiąca uchroniła Obamę przed falą krytyki, biorąc na siebie "pełną odpowiedzialność" za atak uzbrojonych bojowników na konsulat USA w Bengazi, w którym zginęło czterech Amerykanów (w tym ambasador USA w Libii). Do ataku doszło 11 września - w 11. rocznicę ataków na World Trade Center. Obama został wówczas oskarżony o brak zdecydowania wobec państw Bliskiego Wschodu przez swojego rywala Mitta Romneya.

Mąż Hillary - były prezydent Bill Clinton - także gorąco wspiera Obamę podczas bieżącej kampanii. Wygłosił gorącą mowę na cześć prezydenta podczas konwencji Demokratów w Karolinie Północnej, przemawia też na wiecach.

"Obama do upadłego walczył o to, żeby nie zakazywać mordowania prawie urodzonych dzieci" - pisze czytelnik na naszym profilu na Facebooku. Zgadzasz się czy nie? Podyskutuj >>>

Amerykanie wybierają prezydenta - najnowsze informacje z USA na naszym liveblogu >>>

TOK FM PREMIUM