Chciał przemycić 220 diamentów. Wszystkie połknął
25-letni mężczyzna pochodzenia libańskiego został zatrzymany podczas czekania na wejście na pokład samolotu lecącego do Dubaju. Po tym, jak policja go przeskanowała, okazało się, że ma w sobie ponad 220 oszlifowanych kamieni.
- Złapaliśmy go, zanim przeszedł jeszcze przez bramkę bezpieczeństwa - mówi Paul Ramaloko, rzecznik specjalnej jednostki policyjnej. Przyznaje, że policja dostała wcześniej cynk o możliwości przemytu diamentów na większą skalę. 25-latkowi zaaplikowano już środki przeczyszczające w celu odzyskania kamieni.
Według władz Libańczyk prawdopodobnie należy do siatki przemytników. Prawdopodobnie jej inny członek został złapany w marcu. Policja zatrzymała wtedy 27-letniego mężczyznę, również libańskiego pochodzenia, który w identyczny sposób próbował przemycić diamenty warte niewiele mniej, bo prawie 2 mln dolarów.
Republika Południowej Afryki jest jednym z największych eksporterów diamentów na świecie.