- Maria Susana Flores Gamez była członkiem gangu, który strzelał do wojska - powiedział prokurator Marco Antonio Higuera Gomez. Dodał, że badania jej broni wykazały, że ze znalezionego koło niej karabinu oddano w czasie potyczki strzały.
W wyniku strzelaniny zginęło 4 członków gangu i jeden żołnierz. Władzom udało się przechwycić m.in. siedem sztuk broni AK-47s, granatnik oraz ok. tysiąca magazynków z amunicją.
Meksykańskie media podają, że Maria Susana Flores Gamez podróżowała ze swoim chłopakiem - zabójcą na zlecenie. Zginął w strzelaninie.
Od 2006 roku trwa w Meksyku wojna między państwem i gangami narkotykowymi. Rozpoczęły ją zdecydowane antynarkotykowe działania rządu. Gdy udało się aresztować szefów niektórych grup przestępczych, bandyci zaczęli walczyć ze sobą.
Do tej pory zginęło w wyniku walk ponad 50 tys. osób, choć mówi się nawet o 100 tys. Udało się aresztować prawie 130 tys. gangsterów, z czego prawie 10 tys. już skazano.
