Aplikacja Facebooka zabierze nasze zdjęcia? Jest pierwszy pozew przeciwko Instagramowi

Do sądu w Kalifornii wpłynął pozew przeciwko twórcom aplikacji, która pozwala przerabiać i dzielić się swoimi zdjęciami w sieci. Chodzi o zmiany w regulaminie - wszystkie zdjęcia zrobione i udostępnione w najpopularniejszej aplikacji fotograficznej na świecie będą mogły być użyte do celów komercyjnych. Ich właścicielem będzie Facebook.

Pozew, który złożyła prawnicza firma Finkelstein & Krinsk z San Diego, ma na celu zablokowanie niektórych zmian w regulaminie kupionego w kwietniu przez Facebooka Instagramu. W tej chwili, jeżeli ktoś z użytkowników nie zgadza się z nowymi przepisami (wejdą w życie 16 kwietnia), może usunąć swoje konto. Straci jednak prawo do wszystkich już opublikowanych zdjęć. Prawnicy chcą temu zapobiec.

"Instagram unika odpowiedzialności"

- Instagram pozbawia naszych klientów ich praw własności do zdjęć, jednocześnie unikając jakiejkolwiek odpowiedzialności - mówi przedstawiciel Finkelstein & Krinsk. Dodaje też, że należący do Facebooka Instagram najnormalniej w świecie łamie umowę zawartą ze swoimi użytkownikami.

Innego zdania jest rzecznik Facebooka Andrew Noyes, który oświadczył, że zarzuty wobec ich firmy są bezpodstawne i będą z nimi energicznie walczyć.

Robisz zdjęcia? Sprzedamy je

Nowe zasady użytkowania aplikacji Instagram zakładają m.in., że firma będzie mogła handlować zdjęciami zrobionymi przez użytkowników, a także ich danymi osobowymi, bez dzielenia się z nimi zyskiem.

Facebook kupił Instagram w kwietniu tego roku za niecały miliard dolarów. Liczba użytkowników aplikacji do dzielenia się zdjęciami wynosiła wtedy ok. 30 milionów, teraz jest to ponad 80 milionów.

TOK FM PREMIUM