Sprzątaczka, która wykoleiła pociąg, uruchomiła pociąg przypadkowo?
Policji wciąż nie udało się przesłuchać ciężko rannej kobiety, początkowo podejrzewanej o uprowadzenie pociągu, spowodowanie wypadku kolejowego oraz narażenie życia innych. Pociąg bez pasażerów przejechał trzech kilometrów z zajezdni, gdzie pracowała sprzątaczka, do ostatniej stacji w miejscowości Saltsjoebaden. Skład nie zatrzymał się i z dużą prędkością uderzył w dom wielorodzinny. Nikt inny poza przebywającą w pociągu kobietą nie został ranny.
- Istnieje duże prawdopodobieństwo, że to był wypadek - powiedziała "Aftonbladet" jedna z osób prowadzących śledztwo. Według hipotezy kobieta mogła przypadkowo uruchomić pociąg w zajezdni, próbując po skończonej pracy wyjść z lokomotywy. Mogło to się stać np. podczas składania fotela dla prowadzącego pojazd. Wstępne śledztwo wykazało, że pociąg podczas postoju nie miał opuszczonych hamulców.
Podobne składy, nieposiadające systemu automatycznego hamowania, są wykorzystywane jeszcze w pojazdach na dwóch innych liniach kolejki miejskiej. Przy okazji zdarzenia wyszło na jaw, że dom wielorodzinny, w który uderzył pociąg, został wybudowany nieopodal peronu z naruszeniem prawa.
-
To nie broni jądrowej Putina należy się bać. Gen. Komornicki wskazuje "największe zagrożenie" dla Polski
-
Zakaz sprzedaży nowych aut spalinowych. "Niemieckie koncerny na wygranej pozycji"
-
Kaczyński "nie prowadzi zdrowego trybu życia". "Słabo się czuje". A "frakcje zaczynają wyłazić spod dywanu"
-
Szokujące rekolekcje w Toruniu. Kobieta poniżana przed ołtarzem. Będzie wniosek do prokuratury
-
Ogromny żółw jaszczurowaty złapany pod Warszawą. To gatunek niebezpieczny dla ludzi
- Sałatka jarzynowa nigdy nie była tak droga. Przed nami Wielkanoc "najdroższa w historii"
- "Skandal i zdrada". Na MKOL spadają gromy po decyzji ws. rosyjskich i białoruskich sportowców
- Dwa domy, ale jedno dzieciństwo. Rozstanie rodziców nie musi być traumą
- Lichocka pozwała Budkę. Chodzi o jej słynny gest. Sąd podjął decyzję
- "Kobiety w IT. "W zeszłym roku 70 proc. awansowało" - przyszłość wygląda obiecująco