Australijski ksiądz przez 14 lat molestował wierną. Pozwolono mu wrócić do posługi
Ksiądz zaczął napastować Jennifer Herrick, gdy ta miała 22 lata. Mówiła, że bała się komukolwiek powiedzieć o tym ze względu na autorytet księdza. W końcu poskutkowało to u niej załamaniem nerwowym. - Zostałam pozbawiona możliwości normalnego rozwoju emocjonalnego. Już nigdy nie będę mogła rozpocząć normalnego związku - mówiła ofiara . Sprawa wyszła na jaw dopiero w 2011 roku po dochodzeniu przeprowadzonym przez władze kościelne.
Kościół przeprosił za czyny księdza Knowlesa. Zapłacił Herrick 100 tys. dolarów australijskich (ponad 300 tys. zł) odszkodowania. Ksiądz został odsunięty od pracy z wiernymi. Jednak pod koniec zeszłego roku pozwolono mu wrócić do posługi.
Pani Herrick otrzymała list od zwierzchników księdza, którzy poinformowali ją, że ojciec Tom Knowles "przeszedł długą i intensywną terapię oraz może już wrócić do sprawowania swoich obowiązków". Ofiara księdza mówiła, że ta decyzja jest dla niej "bardzo bolesna".
Natomiast teolog z Australijskiego Uniwersytetu Katolickiego prof. Neil Ormerod uważa, że powrót księdza do posługi to "sygnał dla ofiary, że cała sprawa była błaha, co jest oczywiście nieprawdą".
-
Chińczycy strącili najbogatszego człowieka świata. To zły prognostyk dla gospodarki
-
Co Kaczyński zrobi po marszu 4 czerwca? Frasyniuk o możliwym "nokautującym ciosie"
-
"Roszczeniowe zetki" rozwścieczyły pracodawców. "Rozwydrzone dzieci, które nie dorosły do pracy"
-
Nowa "wrzutka wyborcza" PiS z emeryturami. Ekspertka odsłania kulisy. "W strachu przed strajkami"
-
Prezydent "jest klaunem ośmieszającym społeczeństwo". Orędzie nie poprawiło jego wizerunku
- Startuje cross-border.pl - KIG i Amazon pilotują eksport polskich MŚP
- "Niemiecki geniusz" w serialu, czyli (znowu) o aktorze w kryzysie
- Franciszek po operacji. Nowe informacje o stanie zdrowia papieża
- "Nie wiedzieli, co kradli". Z pociągu zniknęły cztery skrzynie z amerykańską amunicją, która miała trafić do Ukrainy
- Kolejny "występ" Adama Glapińskiego. Jak co miesiąc. O czym mówił szef NBP?