Uratowano 63-latka, który 3 dni dryfował na Pacyfiku

Statek wycieczkowy uratował Francuza Alaina Delorda, który 3 dni dryfował na tratwie ratunkowej na Południowym Pacyfiku - donosi portal News.com.au. Żeglarz chciał przepłynąć kulę ziemską, ale jego jacht uległ awarii.

63-letni Alain Delord rozpoczął rejs dookoła świata w październiku. Gdy płynął przez Południowy Pacyfik, złamał się maszt jego jachtu, a kadłub został uszkodzony. Delord przeniósł się na tratwę ratunkową i porzucił statek.

Przez trzy dni dryfował. Akcja ratunkowa była utrudniona, bo żeglarz znajdował się ponad 900 km na południe od Australii. Nie można było wysłać na pomoc helikoptera ratowniczego. Jednak cały czas utrzymywano z nim łączność. Samoloty ratownicze zrzucały mu wodę i żywność.

W końcu w stronę Delorda skierował się statek wycieczkowy, który wracał z rejsu na Antarktykę. Żeglarz został zabrany na jego pokład.

TOK FM PREMIUM