Wewnętrzny audyt wykazał, że niektóre z firm wykonujących zlecenia dla Apple wykorzystywały do pracy osoby niepełnoletnie. Kontrole odkryły 106 przypadków zatrudniania dzieci tylko w zeszłym roku. Oprócz tego wykryto 70 takich przypadków z lat wcześniejszych.
Do sytuacji wykorzystywania dzieci do pracy dochodziło m.in. w firmie Foxconn. Ta tajwańska spółka wykonywała dla Apple m.in. tak popularne produkty jak iPhone'y i iPady. Podobne praktyki wykryto w sumie w 11 fabrykach (sprawdzono ich aż 400). Co więcej, jak donosi serwis Guardian.co.uk, w wielu przypadkach dzieci zatrudniano na podstawie podrobionych dokumentów tożsamości.
To nie koniec nieprawidłowości. Kontrolerzy odkryli, że pracownice niektórych placówek były zmuszane do przeprowadzania testów ciążowych, dochodziło do pomniejszania wynagrodzenia w celu spłaty długów naliczanych przez agencje rekrutacyjne (teraz Apple nakazał ich zwrot) czy blokowania płac w ramach kary. W części placówek dzieci były zmuszane do przenoszenia ciężkich przedmiotów.
Apple zaręcza, że informatorzy, którzy pomogli audytorom w wykryciu nieprawidłowości, będą chronieni.
