Badania DNA potwierdziły: szkielet znaleziony na parkingu to król Ryszard III
Fragmenty szkieletu zostały znalezione w ubiegłym roku podczas wykopalisk prowadzonych na terenie miejskiego parkingu w Leicester. Archeolodzy prowadzili tam prace związane ze znajdującym się tam w średniowieczu klasztorze.
Budowa szkieletu i DNA
Przypuszczenia, że kości mogą należeć do Ryszarda III, pojawiły się już po wstępnych badaniach. Naukowcy opierali swoje hipotezy na analizie nieprawidłowości w budowie kręgosłupa. Dodatkowo ślady obrażeń oraz wklęśnięcie widoczne na czaszce odpowiadały opisom ran odniesionych przez króla podczas walki. Także inne parametry dokładnie odpowiadały historycznym przekazom opisującym króla. Ostatecznych dowodów dostarczyły badania DNA. Materiał do badań genetycznych dostarczył Michael Ibsen, spokrewniony z 16. pokoleniem wywodzącym się od siostry króla.
Ryszard III rządził Anglią tylko przez dwa lata (1483-85). Jest ostatnim monarchą brytyjskim, który zginął na polu bitwy. Do wydarzeń tych nawiązywał William Szekspir w dramacie "Ryszard III", z którego pochodzą słynne słowa wypowiedziane przez króla pod Bosworth: "Konia! Konia! Królestwo za konia!" W 2002 r. Ryszard III znalazł się na liście 100 najwybitniejszych Brytyjczyków w historii magazynu BBC.
-
To nie broni jądrowej Putina należy się bać. Gen. Komornicki wskazuje "największe zagrożenie" dla Polski
-
Zakaz sprzedaży nowych aut spalinowych. "Niemieckie koncerny na wygranej pozycji"
-
Kaczyński "nie prowadzi zdrowego trybu życia". "Słabo się czuje". A "frakcje zaczynają wyłazić spod dywanu"
-
Szokujące rekolekcje w Toruniu. Kobieta poniżana przed ołtarzem. Będzie wniosek do prokuratury
-
Ogromny żółw jaszczurowaty złapany pod Warszawą. To gatunek niebezpieczny dla ludzi
- Sałatka jarzynowa nigdy nie była tak droga. Przed nami Wielkanoc "najdroższa w historii"
- "Skandal i zdrada". Na MKOL spadają gromy po decyzji ws. rosyjskich i białoruskich sportowców
- Dwa domy, ale jedno dzieciństwo. Rozstanie rodziców nie musi być traumą
- Lichocka pozwała Budkę. Chodzi o jej słynny gest. Sąd podjął decyzję
- "Kobiety w IT. "W zeszłym roku 70 proc. awansowało" - przyszłość wygląda obiecująco