"Opozycja używa tabletu do wypowiadania się w parlamencie" - tytułują swe artykuły serwisy Yahoo.com i Usnews.com. Wyjaśniają, że w Polsce przemawianie w Sejmie jest zarezerwowane głównie dla posłów. Podczas debaty nad wotum zaufania dla rządu Donalda Tuska nie przewidziano wystąpienia kandydata na premiera opozycji, który nie jest posłem.
"Potencjał przywództwa Glińskiego"
Jak piszą serwisy, "nacjonalistyczny lider partii opozycyjnej" Jarosław Kaczyński obszedł regulamin Sejmu, przedstawiając nagranie politycznego wystąpienia Piotra Glińskiego z mównicy za pomocą tabletu. Zwracają uwagę, że miało to na celu pokazanie "potencjału przywództwa Glińskiego".
Portal Padvance.com pisze, że Kaczyński "nagiął regulamin" i "obszedł stare prawo", które nie pozwoliło Glińskiemu wystąpić w parlamencie. Jednak dzięki "przebiegłemu zabiegowi z wykorzystaniem iPada" posłowie przez godzinę musieli go słuchać. Serwis zauważa, że najprawdopodobniej Gliński nie zostanie premierem, ale Kaczyńskiemu "należą się najwyższe oceny za pomysłowość".
W artykule na serwisie Wsj.com czytamy, że Kaczyński "znalazł lukę w prawie", a "wykorzystanie tabletu było bezprecedensowe". Informuje, że wszyscy polscy parlamentarzyści na początku kadencji dostali iPady, a Kaczyński, "który kilka lat temu przyznał, że nie ma konta w banku, nigdy nie było postrzegany jako osoba z wiedzą techniczną".
