Theresa May: Potrzebujemy dalszego opóźnienia brexitu
Przemawiając na Downing Street po ponad siedmiogodzinnym posiedzeniu rządu ws. opuszczenia Wspólnoty, May podkreśliła, że intencją rządu pozostaje wyjście z UE w terminie, który pozwoli na uniknięcie udziału w majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego.
W marcu May zwróciła się do przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska z formalnym wnioskiem o wydłużenie procesu wyjścia Zjednoczonego Królestwa z UE z dotychczasowego terminu 29 marca br. do 30 czerwca br. Opóźnienie jest niezbędne w związku z planami doprowadzenia do trzeciego głosowania w parlamencie nad projektem umowy regulującej brexit.
Ostatecznie Wielka Brytania ma czas do 12 kwietnia, by zdecydować się albo na brexit bez umowy, albo na wielomiesięczne przedłużenie swego członkostwa w Unii Europejskiej i znalezienie nowego wyjścia z impasu politycznego.
Szef Rady Europejskiej Donald Tusk zaapelował we wtorek o cierpliwość, reagując na słowa brytyjskiej premier Theresy May o potrzebie dalszego przedłużenia brexitu, by mieć czas na podjęcie ponadpartyjnych konsultacji.