Agencje prasowe komentują, że z takim wynikiem partia Netanjahu może mieć szanse na utworzenie prawicowej koalicji rządzącej, która miałaby większość w Knesecie.
W Izraelu misję sformowania rządu prezydent powierza niekoniecznie zwycięzcy wyborów, lecz temu, kto jest w stanie stworzyć większościową koalicję. Jak ocenia AFP, przy takich wynikach szanse, że prezydent Reuwen Riwlin powierzyłby tę misję komuś innemu niż Netnjahu, są niewielkie.
Wybory w Izraelu. Obaj kandydaci ogłaszają zwycięstwo
Sytuacja w Izraelu jest dynamiczna. Różne sondaże exit poll podały odmienne rezultaty wtorkowych wyborów parlamentarnych w Izraelu.
Zarówno szef Likudu Benjamin Netanjahu, jak i lider Niebiesko-Białych, Benny Gantz, już we wtorek późnym wieczorem ogłosili się zwycięzcami wyborów do Knesetu.- Wygraliśmy! Wypowiedziała się izraelska opinia publiczna! - podkreślił Gantz w oświadczeniu.
Chwilę potem Netanjahu wydał oświadczenie, w którym obwieścił "wyraźne zwycięstwo prawicowego bloku pod przewodnictwem Likudu".
