W Indie uderzył cyklon Fani. Ewakuowano milion osób. Zamknięto lotnisko w Kalkucie
Cyklon Fani uderzył w piątek (3 maja) rano we wschodnie wybrzeże Indii. Wiatr w porywach wieje z prędkością 200 km/h. Żywioł przyniósł też ze sobą intensywne deszcze. Według indyjskich służb meteorologicznych, Fani jest najsilniejszym cyklonem, jaki dodarł do Indii od 2014 roku.
Władze stanu Orisa poinformowały, że z obszarów najbardziej narażonych na działanie cyklonu ewakuowano ponad milion osób, w tym turystów. Zamknięto dziś także m.in. lotnisko w Kalkucie
Cyklon uderzył w stan Orisa około 8 rano lokalnego czasu. W ciągu 24 godzin władze ewakuowały ponad milion osób z najbardziej zagrożonych obszarów.
Silny wiatr sieje spustoszenie także prawie 60 km w głąb lądu, gdzie jest nadal tak silny, że przewraca drzewa. Władze stolicy stanu Orisa - miasta Bhubaneswar - nakazały zamknięcie lotniska. Zamknięte pozostają również szkoły.
O zamknięciu lotniska zdecydował również sąsiadujący z Orisą Bengal Zachodni - zamknięto lotnisko w Kalkucie.
Na razie nie ma informacji o ofiarach czy rannych. Jak informuje Reuters około 13 lokalnego czasu cyklon zaczął słabnąć.
Sezon cyklonowy trwa w Indiach od kwietnia do grudnia. Jeden z najsilniejszych cyklonów nawiedził Orisę w 1999 roku. Trwał 30 godzin, w ciągu których spowodował śmierć 10 tysięcy osób.
-
"Roszczeniowe zetki" rozwścieczyły pracodawców. "Rozwydrzone dzieci, które nie dorosły do pracy"
-
"Bujaj się Andrzej, robimy swoje". "Przetłumaczył" komentarz Kaczyńskiego na "paradę absurdu" Dudy
-
Francja. Atak nożownika. Sześć osób rannych, w tym czworo dzieci. "To tchórzostwo"
-
Iga Świątek wygrała z Beatriz Haddad Maią. Polka w finale French Open
-
Nowy Jork utonął w gęstym dymie. Obrazki niczym z apokaliptycznego filmu
- Ujarzmić kobiece lęki. Czego i z jakiego powodu się boimy?
- "Kanibalizować" partie opozycyjne, czy nie? Symetryści bez ogródek o marszu 4 czerwca
- Abp Marek Jędraszewski w Boże Ciało nie zapomniał o polityce. Było o aborcji i "niektórych partiach"
- ETPC podjął decyzję w sprawie skargi ośmiu kobiet. Oskarżały Polskę o brak dostępu do aborcji
- Komisja Europejska rozpoczęła procedurę naruszeniową w sprawie "lex Tusk". Co dalej?