Pokojowa Nagroda Nobla dla premiera Etiopii. Ekspertka wyjaśnia, dlaczego to może być nagroda "na zachętę"

Pokojową Nagrodę Nobla przyznano szefowi rządu Etiopii Abiy Ahmedowi Alemu. Według reportera Wojciecha Jagielskiego, to w pełni uzasadniony wybór. Innego zdania jest jednak Hanna Rubinkowska-Anioł, etiopistka z UW. - Trudno powiedzieć, na ile zmiany wprowadzane przez premiera są realne, a na ile Pokojowa Nagroda Nobla jest trochę myśleniem życzeniowym, aby w Etiopii zapanował pokój i działania Abiy'ego Ahmeda rzeczywiście przyniosły efekt - komentowała w TOK FM.
Zobacz wideo

Abiy Ahmed Ali, premier Etiopii, otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla. Doceniono wysiłki polityka na rzecz procesu pokojowego między jego państwem a sąsiadującą z nim Erytreą. 

Zdaniem reportera Wojciecha jagielskiego w pełni zasłużył na nagrodę. - Poza symbolicznym zakończeniem wojny z Erytreą, wojna została zakończona jakiś czas temu, natomiast to on wyciągnął rękę do zgody, on bardzo przyczynił się do przerwania wojny domowej w południowym Sudanie, a takeże do tego, że togoroczne rozruchy w Chartumie w Sudanie nie przerodziły się w wojnę domową - podkreślał Jagielski. 

Nieco innego zdania jest jednak dr hab. Hanna Rubinkowska-Anioł z UW. 

- Abiy Ahmed Ali jest osobą, która stara się zmienić etiopską politykę. Trudno powiedzieć, na ile zmiany wprowadzane przez premiera są realne, a na ile Pokojowa Nagroda Nobla jest trochę myśleniem życzeniowym, aby w Etiopii zapanował pokój i działania Abiy'ego Ahmeda rzeczywiście przyniosły efekt. Z całą pewnością ten Nobel jest wynikiem konkretnej polityki prowadzonej przez premiera, ale trudno powiedzieć, na ile jest odzwierciedleniem realnej sytuacji - komentowała wybór Komitetu Noblowskiego etiopistka.

Dodała, że Abiy Ahmed jest bardzo ciekawą postacią. Premierem został w kwietniu 2018 roku i od tego czasu prowadzi politykę, która ma zmienić wizerunek Etiopii na świecie oraz pokazać Etiopczykom, że sytuacja polityczna się zmienia. - Najbardziej spektakularnym międzynarodowym wydarzeniem było otwarcie granic z Erytreą i nawiązanie z nią pokojowych stosunków - mówiła rozmówczyni Cezarego Łasiczki, podkreślając, że oba kraje były ze sobą skłócone przez wiele lat. Pokojowe relacje zostały nawiązane w lipcu 2018 roku. 

Abiy Ahmed Ali jako symbol różnorodności

Dziennikarz TOK FM zwrócił uwagę, że Etiopia to kraj ogromnej różnorodności kulturowej i językowej.  - Sam premier jest symbolem tej mozaiki. Jego ojciec był muzułmaninem, matka chrześcijanką. W jego osobie widać symbolikę tego, że Etiopczyk to nie jest przedstawiciel swojej grupy etnicznej, tylko przede wszystkim jest obywatelem państwa, oficjalnie federacji, w której wszystkie narody, ludy mają konstytucyjnie zagwarantowane równe prawa - wyjaśniała Hanna Rubinkowska-Anioł, dodając, że rodzice Abiy Ahmeda Alego pochodzili także z różnych grup etnicznych. 

 - Tak jak symbolicznie jest przedstawiany, tak i cała jego polityka jest nastawiona na to, aby pokazać, że takie współżycie różnych kultur, grup etnicznych i religii w Etiopii jest możliwe. Jak to wygląda w praktyce, to jest zupełnie inna kwestia. Spory się toczą, żeby nie powiedzieć, że wojna się toczy - podkreśliła. 

"Do świetlanej przyszłości Etiopii jeszcze daleko"

Cezary Łasiczka zwrócił uwagę, że sam Komitet Noblowski argumentując przyznanie nagrody premierowi Etiopii, wskazywał na to, że nie wszystkie wyzwania zostały już rozwiązane, ale wierzy, iż należy podkreślać i wspierać prowadzone już pozytywne działania, a także zachęcać do ich konutynuowania. 

- Na pewno to wsparcie jest potrzebne. Z tego punktu widzenia dzisiejsza nagroda może być bardzo cenna. Warto pokazywać, że działania podejmowane przez premiera, idą w dobrym kierunku. Natomiast powstaje kolejne pytanie o to, czy te jego działania rzeczywiście służą pokojowi, czy służą zabezpieczeniu interesu konkretnych grup w Etiopii - zastanawiała się dr Rubinkowska-Anioł. I wskazała, że Abiy Ahmed Ali jest przedstawicielem partii nieprzerwanie sprawującej władzę od 1991 roku. Jak wyjaśniała, nie widać, aby zachodziły w tym kraju procesy, umożliwiające uczestniczenie we władzy czy przejęcie jej przez inne partie.

Rozmowy posłuchasz też na telefonie dzięki aplikacji TOK FM. 

TOK FM PREMIUM