Kurdowie z Syrii wołają o pomoc humanitarną. Sytuacja w regionie jest bardzo zła
Turcja od 9 października prowadzi ofensywę przeciwko Kurdom. Zawarty w czwartek rozejm to efekt rozmów wiceprezydenta USA Mike'a Pence'a z Recepem Tayyipem Erdoganem w Ankarze. Ale zaakceptowanie dokumentu nie uspokoiło sytuacji. Praktycznie codziennie słychać informacje o ostrzałach, walkach. W sobotę (19 października) prezydent Erdogan wygrażał, że jeśli Kurdowie nie wycofają się ze strefy buforowej do "wtorkowego wieczora", to Turcja będzie kontynuować inwazję, "żeby zmiażdżyć głowy kurdyjskim terrorystom".
Kierowane przez Kurdów Syryjskie Siły Demokratyczne (SDF) poinformowały w niedzielę, że wycofały się z miasta Ras al-Ajn na północy Syrii. To część porozumienia z Ankarą, które zakłada utworzenie "strefy bezpieczeństwa" na syryjskich terenach zajmowanych do tej pory przez Kurdów. Ewakuację potwierdziło ministerstwo obrony Turcji.
Porozumienie wynegocjowane w Ankarze zakończy się jutro (22 października) wieczorem.
Giną cywile
Od początku tureckiej ofensywy w walkach zginęło ponad 220 kurdyjskich bojowników. Kurdowie informują o cywilach, którzy giną w wyniku ostrzałów i nalotów. Mowa jest o kilkudziesięciu ofiarach. Według Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża, ze swoich domów uciekło niemal 200 tysięcy osób.
Organizacje pozarządowe alarmują: świat patrzy i praktycznie nic nie robi. Kurdowie potrzebują pomocy - w prowincji Rożawa zbombardowano m.in. szpitale, lekarze mają bardzo utrudnioną pracę, a osób, które potrzebują pomocy - każdego dnia przybywa.
Ofiarom wojny pomaga Polska Misja Medyczna i organizacje, które z nią współpracują. - Wojna w Syrii trwa prawie dziewięć lat. Tam są powiązane interesy wielu mocarstw. Stany Zjednoczone niestety wycofały swoje wojska, zostawiając Kurdów. A ludność cywilna nie ma się jak bronić, może jedynie uciekać - mówi Małgorzata Olasińska-Chart z Polskiej Misji Medycznej. Ludzie uciekają przed wojną do irackiego Kurdystanu. - To autonomiczny region Iraku, gdzie w ostatnich latach schroniło się kilkaset tysięcy Syryjczyków. I prawdopodobnie tam trafią kolejni uchodźcy z Syrii - mówi Olasińska-Chart.
Polska Misja Medyczna pomaga uchodźcom w obozach w Kurdystanie. - Mamy klinikę mobilną, mamy karetkę pogotowia, mamy lekarzy, w tym internistę, pediatrę i ginekologa. Pomóc może każdy - za pośrednictwem naszej strony - można wpłacić pieniądze na konto lub kupić jeden z zestawów medycznych na Syrię - tłumaczy przedstawicielka organizacji pozarządowej. Klinika mobilna Polskiej Misji Medycznej pracuje w regionie Erbil. - W zeszłym roku pomogliśmy ponad 11 tysiącom pacjentów - mówi nasza rozmówczyni. I dodaje, że w najbliższym czasie będzie ich dużo więcej. - W niedługim czasie możemy spodziewać się napływu nawet 250 tysięcy uchodźców. Rząd Regionalny Kurdystanu planuje zbudować trzy nowe obozy - po jednym w prowincjach Erbil, Duhok, Suleimanija - tłumaczy.
Pomoc potrzebna jest m.in. dzieciom, rannym w wyniku działań wojennych. Dzieci z ranami postrzałowymi, dzieci, które straciły rękę czy nogę, dzieci, które najczęściej nie znają innej rzeczywistości niż rzeczywistość wojenna. Pomóc można wspierając działania Polskiej Misji Medycznej.
DOSTĘP PREMIUM
- F-16 raczej nie dla Ukrainy. Ale jest inny pomysł. "Unikamy wielomiesięcznego szkolenia pilotów"
- Co dalej w sprawie tortur w więzieniu w Barczewie? Ekspert: Obawiam się najgorszego scenariusza
- "Dziś nie płacę" i "dzida". Ale potem wracają, bo "pensja przyszła". Plaga kradzieży paliw na stacjach
- Horror w schronisku pod Nowym Tomyślem. "Policja znalazła martwe psy w budach i lodówkach"
- Piotruś Pan alimentów nie płaci, a do komornika przychodzi z matką. "To są moje byłe dzieci"
- 500 plus na nowy okres. Wnioski już można składać do ZUS
- Chiński balon szpiegowski nad USA. Pentagonem przekonuje: Nie stanowi militarnego zagrożenia
- Szef CIA nie pozostawia złudzeń: Następne sześć miesięcy będzie krytyczne dla Ukrainy
- Czy w tę niedzielę sklepy będą otwarte? Niedziele handlowe 2023 [LISTA]
- Prezydent Serbii rozważa nałożenie sankcji na Rosję. "Nie jestem zachwycony"