Włochy nadal walczą z koronawirusem. "Mediolańczycy nie wychodzili z domów. Ale zrobiła się ładna pogoda..."
345 osób zakażonych koronawirusem zmarło w ciągu ostatniej doby we Włoszech - poinformowała we wtorek Obrona Cywilna. Łączna liczba zmarłych w tym kraju wzrosła do 2503. Zakażonych jest obecnie 26 tysięcy ludzi; to wzrost o prawie 3 tysiące od poniedziałku. Najgorsza sytuacja jest na północy Włoch, szczególnie w Lombardii. O sytuacji w tym regionie opowiadała w TOK FM kardiolożka Joanna Heyman Salvadé, która mieszka w Mediolanie. - O godzinie 14 gubernator Lombardii przekazywał, że na intensywnej terapii kardiologicznej w Lombardii jest zero miejsc. Więc sytuacja jest tragiczna, a jeszcze nie było szczytu zachorowań. Nie wiadomo, kiedy będzie, nadal liczba zachorowań codziennie wzrasta - mówiła Heyman Salvadé.
Dodała jednak, że są i dobre wiadomości - w pawilonach dawnych Targów Mediolańskich powstaje 400-łóżkowy oddział intensywnej terapii. - Lokale są już gotowe, robotnicy pracują, żeby wszystko wykończyć, wciąż brakuje łóżek, respiratorów i środków ochronnych. Ale obiecano, że oddział będzie gotowy w ciągu 10 dni - mówiła kardiolożka.
Koronawirus we Włoszech. Jak przebiega kwarantanna?
Jak Włosi radzą sobie z przymusową izolacją? - Rząd wydał ostre rozporządzenie, zakazujące wychodzenia z domu. Zostały zamknięte wszystkie bary, większość sklepów. Można wychodzić tylko do apteki, lekarza, po zakupy i w nagłych przypadkach do rodziny. I mediolańczycy się do tego dostosowali, ulice rzeczywiście były puste. Jednak od dwóch dni jest ładna pogoda, więc ludzie znów zaczęli wychodzić. Ale rząd już się tym zajmuje - opowiadała Heyman Salvadé.
Lekarka oceniła, że obecnie w Lombardii panuje "klimat strachu", bo ludzie uświadomili sobie wagę zagrożenia. Dodała, że mieszkańcy regionu ze spokojem przyjmują decyzje rządu. - Ludzie się nie denerwują i nawet specjalnie nie narzekają. To nowość, bo jednak Włosi nie są narodem, który lubi przestrzegać reguł - stwierdziła.
-
"Lex Tusk" to "chamówa na wygrywanie wyborów" i "sanacja 2.0". Czy komisja stanie się memem?
-
W co gra Ukraina ws. kontrofensywy? "Być może za dużo się spodziewamy"
-
Jaka będzie przyszłość Dudy po "lex Tusk"? "Z pieczątką PiS na czole będzie chodził do końca życia"
-
"Mężczyźni trzymali ją za włosy i gwałcili, a matka patrzyła. Czasem się uśmiechała". Dramat małych uchodźców z Ukrainy
-
W wypadku pod Ostrowcem zginęło pięcioro krewnych, wracali z wesela. Policja informuje o zatrzymaniu 38-latka
- Rotnicka komentuje zapowiedź startu Giertycha do Senatu. "Nie wiem co nim kierowało, nie jestem psychologiem"
- Prof. Pyrć odchodzi z Narodowej Rady Rozwoju. To protest przeciwko decyzji Andrzeja Dudy ws. "lex Tusk"
- Cień Rosji w tle wielkiej fuzji Orlenu z Lotosem? "W tej transakcji jest wiele znaków zapytania"
- Kto weźmie udział w marszu 4 czerwca? Jest decyzja Hołowni i Kosiniaka-Kamysza
- Kulisy polskiej wizyty szefa OpenAI. I kto jest kim w świecie sztucznej inteligencji