O rozbiciu się maszyny poinformował rzecznik Pakistańskich Międzynarodowych Linii Lotniczych. Do zdarzenia doszło w pobliżu dzielnicy rezydencji w Karaczi.
Według PIA na pokładzie znajdowało się 99 pasażerów i osiem osób załogi. Regulator rynku lotów pasażerskich CAA poinformował jednak, że w samolocie było 91 pasażerów i siedem osób załogi.
Jak podaje BBC, samolot leciał z miasta Lahore na lotnisko Jinnah - jedno z najbardziej ruchliwych lotnisk w Pakistanie. Airbus 321 próbował - według relacji świadków - dwa lub trzy razy wylądować, zanim rozbił się obok lub na obszarze dzielnicy koło lotniska.
Zdjęcia udostępniane w mediach społecznościowych pokazują gęsty, ciemny dym unoszący się w pobliżu miejsca katastrofy.
Zanim stracono łączność radiową z lotem PK-8303, pilot zdążył poinformować, że samolot stracił jeden z dwóch silników i kapitan prosi o pozwolenie na lądowanie awaryjne.
Pakistańska armia poinformowała na Twitterze, że na miejscu katastrofy są już siły szybkiego reagowania oraz oddziały paramilitarne.
Około sześciu domów zostało uszkodzonych przez spadającą maszynę, lokalna telewizja pokazała zdjęcia, na których widać, że płoną samochody w pobliżu miejsca wypadku - podaje Kyodo.
Airbus nie odpowiedział jeszcze na prośby agencji o komentarze.
