Bułgarski resort zdrowia sprzeciwia się... obowiązkowym testom na COVID-19 w szpitalach. Dlaczego?

Bułgarskie ministerstwo zdrowia opowiedziało się przeciw obowiązkowemu testowaniu na obecność koronawirusa osób, które mają być przyjmowane do szpitali. O stanowisku resortu poinformowano w środę późnym wieczorem.
Zobacz wideo

Według ministerstwa testy należy przeprowadzać zgodnie z zaleceniami WHO wyłącznie u osób, które mają symptomy Covid-10 lub były w kontakcie z zakażonymi. Testowanie przy hospitalizacji każdego pacjenta niezależnie od choroby nie jest niezbędne - uznał resort.

Zdaniem ministerstwa wprowadzenie obowiązkowych testów na Covid-19 utrudniłoby pacjentom wymagającym pilnej pomocy dostęp do opieki zdrowotnej.

"Przeprowadzenie testu na Covid-19 nie może być warunkiem hospitalizacji lub konsultacji" - podkreśla resort.

Jednocześnie bułgarskie radio publiczne w czwartek w obszernej audycji, poświęconej tematowi pandemii, poinformowało o licznych skargach pacjentów, od których wymaga się takiego testu; jest on ponadto płatny.

Test kosztuje 130 lewów (65 euro) i dla wielu osób cena ta jest zbyt wysoka. Szczególnie trudno jest przeprowadzić test w małych miastach i na wsi, gdzie nie ma laboratoriów.

Zdaniem Penki Georgiewej z organizacji pacjentów "Razem z tobą" wymóg testu jest nielegalny. - Niemoralne jest żądać pieniędzy za nieregulowaną przez ustawodawstwo praktykę - stwierdziła.

Stowarzyszenie szpitali uważa, że za testy przy przyjęciu pacjentów powinna płacić Kasa Chorych, a nie szpitale i domaga się odpowiedniego rozporządzenia ministerstwa zdrowia.

Pobierz Aplikację TOK FM i słuchaj sprytnie:

TOK FM PREMIUM