W USA masowe protesty przeciw brutalności policji. "Amerykanie jeszcze nie wyszli z kultury Dzikiego Zachodu"
W Stanach Zjednoczonych nadal trwają protesty przeciwko brutalności policji, po zabiciu Afroamerykanina George'a Floyda. - Sytuacja zdaje się eskalować. Jest to już szósta doba od zabójstwa Floyda 25 maja i całą Ameryką targają niepokoje - mówił w TOK FM Radosław Korzycki z "Dziennika Gazety Prawnej".
Prowadzący rozmowę Piotr Maślak przyznał, że kiedy zobaczył nagranie, na którym policjant z Minneapolis dusił nieuzbrojonego czarnoskórego mężczyznę - wiedział, że to na pewno nie skończy się dobrze. Korzycki się z nim zgodził, aczkolwiek przyznał, że "nadużycia funkcjonariuszy policji w USA zdarzają się regularnie, a do nieuzasadnionej śmierci dochodzi tam około 300 razy rocznie".
Rasizm w amerykańskich służbach
Gość TOK FM przypomniał, że ostatni raz podobna fala protestów przelała się przez Stany Zjednoczone pięć lat temu, po śmierci 25-letniego Freddiego Graya. - Policjanci zabrali skutego kajdankami człowieka na taką sadystyczną przejażdżkę pick-upem, podczas której doznał on licznych złamań. Później wyszło na jaw, że u funkcjonariuszy policji z Baltimore to ponoć częsta praktyka - mówił Korzycki.
Jego zdaniem nic w tej sprawie się nie zmienia i nie zmieni. - Nie ma żadnych sygnałów co do tego, by nastąpiły zmiany systemowe i żeby ktoś zaczął walczyć ze strukturalnym rasizmem, bo innymi słowy nie da się nazwać tego, co dzieje się w amerykańskich służbach - ocenił dziennikarz "DGP". Dopytywany, dlaczego w USA regularnie dochodzi do tego typu sytuacji, odparł, że "ryba psuje się od głowy".
- Problem cały czas polega na szkoleniach. (…) Czemu w różnych odcinkach amerykańskich służb i w policji prewencyjnej często funkcjonariusze dopuszczają się tortur? Czemu sadyzm jest punktem wyjścia przy szkoleniach? Amerykanie jeszcze nie wyszli z kultury Dzikiego Zachodu, w której najpierw trzeba zadać ból, a potem dopiero zastanawiać się, czy ta interwencja była zasadna - oceniał rozmówca Piotra Maślaka.
Korzycki zwrócił też uwagę na to, że amerykańskie społeczeństwo jest bardzo podzielone i skonfliktowane, czego najlepszym dowodem jest zwycięstwo Donalda Trumpa w ostatnich wyborach prezydenckich. - Kiedy po dekadach emancypacji mniejszości afroamerykańskiej, biali głosowali trochę przeciwko kolejnym - ich zdaniem - przywilejom, które oni dostają (…). Sfrustrowany biały wyborca wybrał Donalda Trumpa niekryjącego się z poglądami, które możemy nazwać rasistowskimi - mówił dalej gość TOK FM.
W kontekście Trumpa i trwających zamieszek - Korzycki stwierdził, że prezydent jest obecnie w "absolutnej defensywie". Zwrócił jednak uwagę na wpis na Twitterze sprzed kilku dni, w którym napisał on do strajkujących: "Gdy zaczyna się rabowanie, zaczyna się też strzelanie". Zdaniem dziennikarza, to sformułowanie kojarzy się w Ameryce z rasistowską historią Południa, która miała już dawno odejść do przeszłości.
Donald Trump zaprowadzony do tajemnego schronu
W poniedziałek agencja AP podała, że podczas piątkowych demonstracji przed Białym Domem, Donald Trump został zaprowadzony przez służby bezpieczeństwa do podziemnego schronu, w którym miał przebywać przez około godzinę. Nagła decyzja, jak podawała agencja, była dowodem na "roztrzęsioną atmosferę" w Białym Domu, gdzie odgłosy i hasła protestujących było słychać przez cały weekend, a demonstranci walczyli z policją i agentami Secret Service.
W sobotę Trump wielokrotnie na Twitterze chwalił postawę Secret Service oraz groził, że na tych, którzy przełamią kordon przed Białym Domem, czekają "najwścieklejsze psy i najbardziej złowieszcza broń", jaką kiedykolwiek widział.
W ciągu czterech dni starć w Nowym Jorku do aresztu trafiło blisko 800 osób. Była wśród nich córka burmistrza Billa de Blasio, Chiara. Co najmniej kilkudziesięciu policjantów zostało rannych. >> Czytaj więcej na ten temat
DOSTĘP PREMIUM
- "Katolicyzm powinien być traktowany jak najsilniejsze narkotyki. Trzeba przed nim bronić dzieci" [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- "Bajki o żelaznym wilku". Petr Pavel nie wciągnie Czech bardziej w wojnę. Ale ma ważną rolę do odegrania
- Najpierw awanturował się w hotelu, potem ukradł policjantom radiowóz. Agresywny 32-latek zatrzymany
- Myśliwce F-16 "same wojny nie wygrają". Gen. Bieniek studzi nastroje ws. samolotów dla Ukrainy
- Egzorcyści naoglądali się horrorów? "Oczywiście, że tak!". O. Gużyński o specyficznym uwiedzeniu
- Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Trwa kolejny finał. Ile pieniędzy już zebrano?
- "Radek poszedł trochę za daleko. Musi uważać na robienie skrótów myślowych"
- "Zidiocenie z antypisizmu", czyli komu wszystko kojarzy się z jednym
- Jerzy Skolimowski o nominacji do Oscara dla "IO": Cieszę się, ale jestem na przegranej pozycji
- Donald Trump powróci na Facebooka nie "ze względu na demokratyczne wartości, a z pobudek czysto biznesowych"