Lider światowego rankingu tenisistów Novak Djokovic zakażony koronawirusem
Koronawirusem zaraziła się również żona Djokovica Jelena, zaś u dzieci pary wynik testów był negatywny - czytamy w oświadczeniu, które sportowiec zamieścił na Twitterze. Djokovic twierdzi, że póki co zakażenie przechodzi bezobjawowo.
W maju w związku z przerwą w oficjalnej rywalizacji międzynarodowej Djokovic zorganizował cykl Adria Tour na Bałkanach. Najpierw tenisiści zaprezentowali się w Belgradzie, a następnie przenieśli do Zadaru. Podczas tej drugiej imprezy potwierdzono wcześniej zakażenie także u Bułgara Grigora Dimitrowa, Chorwata Borny Corica i Serba Viktora Troickiego.
Ponadto w Zadarze wykryto koronawirusa u szkoleniowca Dimitrowa - Kristijana Groha oraz trenera przygotowania fizycznego Djokovica - Marko Panikiego.
Jak podkreślają chorwackie media, podczas turnieju zawodnicy nie przestrzegali zasady zachowania dystansu społecznego. Szczególne oburzenie wywołały nagrania z imprezy, którą zorganizowano po turnieju. Widać na nich Djokovica i innych sportowców tańczących bez maseczek, a nawet bez koszul.
Tenisista początkowo bagatelizował słowa krytyki. Tłumaczył, że w Serbii "jest inna sytuacja niż w na Zachodzie" oraz zapewniał, że organizatorzy turnieju zachowali wszystkie środki bezpieczeństwa, "na jakie umówili się z władzami Serbii".
W swoim ostatnim oświadczeniu sportowiec postanowił jednak przeprosić i przyznać, że nie docenił zagrożenia. "Wszystko, co zrobiliśmy w zeszłym miesiącu, robiliśmy z czystymi sercami i w dobrej intencji. Nasz turniej miał jednoczyć, miał być wyrazem solidarności i wzajemnej życzliwości (...). Bardzo mi przykro z powodu każdego przypadku zakażenia. Mam nadzieję, że u nikogo nie dojdzie do dużego uszczerbku na zdrowiu i wszystko skończy się dobrze" - napisał Djokovic.