Koronawirus nie odpuszcza. We Francji wracają restrykcje. Wysoka grzywna za brak maseczki

We Francji od poniedziałku obowiązkowe jest noszenie maseczek w zamkniętych miejscach publicznych. O ich noszenie apelują też władze we Włoszech. Koronawirus nie odpuszcza również na innych kontynentach.
Zobacz wideo

Na Covid-19 zmarły ostatniej doby w Polsce 4 kolejne osoby, potwierdzono też 279 nowych zakażeń koronawirusem - poinformowało w poniedziałek Ministerstwo Zdrowia. Liczba zdiagnozowanych przypadków wzrosła do 40 383 , a zgonów do 1 627.

Włosi apelują o noszenie maseczek, a Francja do nich wraca

Władze stołecznego włoskiego regionu Lacjum zaapelowały w niedzielę do mieszkańców o noszenie maseczek ochronnych. W przeciwnym razie trzeba będzie "ponownie zamknąć" region - ostrzegł szef wydziału do spraw służby zdrowia Alessio D'Amato. - Zwracam się z apelem o używanie maseczek albo trzeba będzie wszystko ponownie zamknąć - podkreślił przedstawiciel władz Lacjum. Następnie dodał: - Nie możemy wrócić do tego, co było i zmarnować dotychczasowe wysiłki.

- Musimy nosić maseczki, bo inaczej jest ryzyko nowych przypadków, jak w Katalonii - tak D'Amato odniósł się do sytuacji w hiszpańskim regionie, gdzie doszło do raptownego wzrostu nowych zakażeń SARS-CoV-2.

We Francji od poniedziałku obowiązkowe jest noszenie maseczek w zamkniętych miejscach publicznych. Celem jest walka ze - słabymi sygnałami powrotu pandemii koronawirusa - tłumaczą eksperci. Według mediów Francuzi na razie raczej stosują się do nakazu. Nie trzeba nosić maseczek w miejscu pracy, jeśli możliwe jest zachowanie odległości jednego metra między pracownikami.

W pierwszy dzień obowiązywania nakazu Francuzi dosyć posłusznie się mu podporządkowali - twierdzą reporterzy radiowi i telewizyjni, nadający z różnych części kraju. Za złamanie nakazu grozi grzywna w wysokości 135 euro (ok. 600 złotych).

W USA już ponad 3,5 mln przypadków

W Stanach Zjednoczonych odnotowano 63 872 nowe przypadki zakażenia koronawirusem w ciągu doby - poinformował w niedzielę wieczorem czasu miejscowego Uniwersytet Johnsa Hopkinsa w Baltimore. Tym samym w USA, kraju najbardziej dotkniętym Covid-19, łączna liczba potwierdzonych przypadków infekcji wzrosła do ponad 3,7 mln.

W ciągu ostatniej doby z powodu koronawirusa zmarło w Stanach Zjednoczonych 514 osób, zwiększając liczbę ofiar śmiertelnych do 140 474.

Przez ostatnie sześć dni każdej doby w USA odnotowywano ponad 60 tysięcy nowych zakażeń, z najwyższą liczbą 77 638 przypadków w piątek.

W Indiach rekord dobowy

Władze Indii zgłosiły w poniedziałek ponad 40 tys. nowych przypadków zakażenia koronawirusem. Jest to rekordowy dzienny bilans infekcji w tym kraju. Jednak wskaźnik śmiertelności z powodu Covid-19 stopniowo spada - poinformowało ministerstwo zdrowia.

W ciągu ostatniej doby odnotowano 40 425 nowych przypadków SARS-CoV-2, co zwiększyło całkowitą liczbę potwierdzonych infekcji od wybuchu epidemii w Indii do 1 118 043.

27 497 zakażonych osób zmarło, a blisko 700 tys. zostało wyleczonych.

W Meksyku prawie 40 tys. zgonów 

W ciągu ostatniej doby w Meksyku zmarło z powodu koronawirusa kolejnych 296 osób, tym samym całkowita liczba zgonów od początku pandemii w tym kraju wynosi 39 184 - poinformowało w niedzielę ministerstwo zdrowia tego kraju.

Jak podały władze, w niedzielę liczba potwierdzonych przypadków Covid-19 w Meksyku przekroczyła 344 tys. W ciągu ostatnich 24 godzin odnotowano w tym kraju 5 311 nowych infekcji. Władze Meksyku stale podkreślają, że liczba osób zakażonych jest prawdopodobnie znacznie wyższa niż liczba potwierdzonych przypadków. Wynika to z niedostatecznej liczby przeprowadzanych testów i braku informacji o osobach chorych pozostających w domach.

Pod względem liczby przypadków śmiertelnych, Meksyk jest trzeci na świecie po Stanach Zjednoczonych i Brazylii.

Posłuchaj podcastu!

TOK FM PREMIUM