Węgry. Policja: nowy syntetyczny narkotyk z Chin spowodował już śmierć 11 osób
Csako powiedziała, że narkotyk został zidentyfikowany przez specjalistów na podstawie przypadku śmiertelnego w Miszkolcu na północnym wschodzie Węgier. Substancja nazywa się 4fmdmb-bica i pochodzi z Chin.
Eksperci zbadali następnie wszystkie podejrzane przypadki śmiertelne od maja i stwierdzili, że nowy narkotyk jest odpowiedzialny w sumie za 11 zgonów.
Według Csako większość ofiar to osoby, o którym wiadomo, że zażywały narkotyki. Przed śmiercią ludzie ci skarżyli się na zmęczenie, bóle w okolicy serca, problemy z oddychaniem, a przed zgonem mieli konwulsje i wpadali w szał.
Najmłodsza ofiara narkotyku miała 23 lata, a najstarsza 36 lat. Do większości zgonów doszło w komitacie Borsod-Abauj-Zemplen, którego stolicą jest Miszkolc, ale były też przypadki śmiertelne w innych regionach kraju, w tym w Budapeszcie.
Substancja 4fmdmb-bica należy do grupy kannabinoidów. Według przedstawiciela Ministerstwa Zasobów Ludzkich Gergelya Csaby Horvatha nasyca się nią tytoń lub inną roślinę, a następnie pali w postaci papierosa. Ma inne działanie niż marihuana i jest od niej silniejsza. Gram kosztuje 1300-1500 ft (17-19 zł) i wystarcza na 5 papierosów.
Co roku narkotyki są bezpośrednią przyczyną śmierci 30-40 osób na Węgrzech. Według europejskich organów na rynku narkotykowym pojawia się 30-40 nowych substancji narkotykowych rocznie.
-
Szef Lasów Państwowych rusza na "wielką batalię wyborczą" z rządem. "Władza próbuje prywatyzować państwo"
-
Gdzie jest Adrian Klarenbach? Nieoficjalnie: Gwiazdor TVP zawieszony. Poszło o posła Zjednoczonej Prawicy
-
Koniec protestu osób z niepełnosprawnościami. Posłanka Hartwich przekazała, kiedy opuszczą Sejm
-
Katolicka "sekta" w Częstochowie. "Wieczorem wybuchały krzyki dzieci, płacz i odgłosy uderzeń"
-
PiS plus Konfederacja równa się kolejny rząd? "Ona będzie Solidarną Polską do kwadratu"
- PiS z Konfederacją będą rządzić po wyborach [Sondaż Ipsos dla TOK FM i OKO.press]
- Zełenski apeluje do europejskich przywódców. "Jeżeli teraz się zawahacie, wojna potrwa lata"
- Putin słaby jak nigdy? Ekspert przekonany. "On co rano kombinuje, kto go dzisiaj chce zaciukać"
- "Babciowe". Donald Tusk obiecuje nowe świadczenie. "Nikt na tym nie traci"
- Robert Lewandowski o "aferze premiowej". Zaskoczył kibiców