Korea Północna kończy ze zwierzętami domowymi. "Dekadencki, zachodni zwyczaj"
Północnokoreański przywódca Kim Dzong-un wydał w lipcu zakaz posiadania zwierząt domowych - pisze południowokoreańska gazeta.
Oficjalnie jednak restrykcje nazywa się ochroną kraju przed kapitalistyczną "dekadencją i ideologią burżuazyjną". Posiadanie zwierząt już od dawna było uznawane za kapitalistyczną dekadencję, gdyż "zwykli ludzie hodują świnie".
Władze docierają do gospodarstw domowych, w których znajdują się psy i zmuszają ich właścicieli do oddania czworonogów. Używają przy tym nawet siły. - Niektóre psy wysyłane są do państwowych ogrodów zoologicznych lub trafiają e do restauracji z psim mięsem - twierdzi dziennik. Część zwierząt jest też usypiana.
Właściciele czworonogów "przeklinają Kim Jong-un za jego plecami", ale według źródła niewiele mogą zrobić. Jak dodaje informator gazety decyzja dyktatora może mieć związek z niedoborami żywności w państwie.
DOSTĘP PREMIUM
- F-16 raczej nie dla Ukrainy. Ale jest inny pomysł. "Unikamy wielomiesięcznego szkolenia pilotów"
- Co dalej w sprawie tortur w więzieniu w Barczewie? Ekspert: Obawiam się najgorszego scenariusza
- "Dziś nie płacę" i "dzida". Ale potem wracają, bo "pensja przyszła". Plaga kradzieży paliw na stacjach
- Horror w schronisku pod Nowym Tomyślem. "Policja znalazła martwe psy w budach i lodówkach"
- Piotruś Pan alimentów nie płaci, a do komornika przychodzi z matką. "To są moje byłe dzieci"
- 500 plus na nowy okres. Wnioski już można składać do ZUS
- Chiński balon szpiegowski nad USA. Pentagonem przekonuje: Nie stanowi militarnego zagrożenia
- Szef CIA nie pozostawia złudzeń: Następne sześć miesięcy będzie krytyczne dla Ukrainy
- Czy w tę niedzielę sklepy będą otwarte? Niedziele handlowe 2023 [LISTA]
- Depresja Polaków może kosztować gospodarkę nawet 2 mld zł rocznie. "Ten stan szybko się nie poprawi"