Strzelanina w Wiedniu. Są ofiary. Trwa obława sił specjalnych

Oddział do zadań specjalnych "Kobra" liczący 150 ludzi i 100 osobowy oddział szybkiego reagowania "Wega" biorą udział w poszukiwaniu terrorystów, którzy brali udział w strzelaninie w centrum Wiednia- poinformował we wtorek generalny dyrektor policji Franz Ruf.
Zobacz wideo

Współpracują z nimi funkcjonariusze po cywilnemu. Śledztwem w sprawie napadu w centrum miasta zajmują się policja kryminalna i wywiad. Centrum miasta jest opanowane przez siły specjalne. Policja i siły specjalne dysponują portretem pamięciowym jednego z terrorystów.

W strzelaninie w Wiedniu zginęli przechodzień i napastnik, w szpitalu zmarła jedna z ciężko rannych kobiet.

Kanclerz Austrii Sebastian Kurz oświadczył, że był to "ohydny zamach terrorystyczny".

Pierwsze strzały padły około godziny 20. na ulicy Seitenstettengasse. Jak oświadczyła rzeczniczka policji, na razie nie udowodniono, że miało to związek ze zlokalizowaną tam synagogą. Nie potwierdziły się też pogłoski o wzięciu zakładników.

Ogień z broni palnej wznawiano potem jeszcze w pięciu innych miejscach, co wskazuje, że napastników było co najmniej kilku. Przy zabitym znaleziono broń długą, a pościg za jego wspólnikami jeszcze się nie zakończył. Do szpitali przewieziono łącznie 15 rannych, sześć z nich bardzo ciężko.

W związku z utrzymującym się zagrożeniem centrum Wiednia jest całkowicie zablokowane przez policję, a mieszkańców miasta wezwano, by nie opuszczali swych domów lub miejsc gdzie się aktualnie znajdują. Władze zaapelowały do rodziców, by we wtorek zostali z dziećmi w domach.

"Bild": Zastrzelony terrorysta był zwolennikiem Państwa Islamskiego

Zastrzelony w Wiedniu przez policję terrorysta najprawdopodobniej był zwolennikiem Państwa Islamskiego- twierdzi na stronie internetowej "Bild" powołując się na odnalezione na Instagramie jego zdjęcia i oświadczenie.

Według "Bilda" - prawdopodobny główny sprawca- zastrzelony przez policję w poniedziałek opublikował tego dnia kilka zdjęć na Instagramie, w tym przysięgę wierności Kalifowie, przywódcy milicji terrorystycznej Państwa Islamskiego (IS) - podobnie jak robili to inni zabójcy z tego kręgu. Na innym zdjęciu jest z flagą ISIS. 

Atak w Wiedniu to próba osłabienia i podzielenia społeczeństwa

Szef MSW Austrii Karl Nehammer we wtorek obwinił za atak w Wiedniu zwolennika dżihadystycznej organizacji Państwo Islamskie (IS). Szef MSW nazwał sprawcę zamachu "islamskim terrorystą". To jedyny znany na razie napastnik; został on zastrzelony przez policję.

- Atak w Wiedniu to próba osłabienia i podzielenia naszego demokratycznego społeczeństwa - powiedział szef MSW Austrii Karl Nehammer. Nie pozwolimy, aby nasze podstawowe prawa zostały nam odebrane - podkreślił.

Minister poinformował, że najprawdopodobniej napastników było więcej niż jeden i śledztwo w sprawie ataku trwa. Jak dodał, został już przeszukany dom jedynego jak na razie znanego sprawcy, który został zastrzelony przez policję. Swoją pomoc zaoferowały Niemcy i Węgry; Austria skorzysta z niej, jeśli zajdzie taka potrzeba - przekazał Nehammer.

TOK FM PREMIUM