Sikorski stawia na Joe Bidena. Powołuje się na "kolegę ze studiów, papieża sondaży"
Według CNN Joe Biden zdobył już 220 głosów elektorskich, a jego rywal, urzędujący prezydent Donald Trump - 213. A to oznacza, że wynik wyborów w USA jest jeszcze bardzo niepewny. Do zwycięstwa kandydat potrzebuje minimum 270 głosów elektorskich. - Mój kolega ze studiów, który teraz jest papieżem sondaży, mówił mi już tydzień temu, że w dniu wyborów czy następnego dnia sytuacja będzie wyglądała tak, że wygrywa Donald Trump. Jednak prezydentem zostanie Joe Biden - zapewniał w TOK FM Radosław Sikorski, eurodeputowany Platformy Obywatelskiej i były minister spraw zagranicznych.
Nie słuchasz podcastów? To dobry czas, by zacząć. Dostęp Premium za 1 zł!
Polityk argumentował, że wynika to z "gigantycznej przewagi" kandydata Demokratów w głosowaniu korespondencyjnym, a na taką formę wyboru prezydenta zdecydowało się około 100 milionów Amerykanów. - Już Biden ma lekką przewagę w głosach elektorskich, a w tych faktycznych już sporą. Jednak trzeba oddać Trumpowi, że obronił republikańskie forty, takie jak Teksas. I wygrał na Florydzie. Gdyby było inaczej, to byłoby już po zawodach - podkreślił Sikorski.
>> Wybory prezydenckie w USA - Śledź relację na żywo na TOKFM.PL <<
Zdaniem Sikorskiego zwycięstwo Bidena byłoby problematyczne dla Polski. - Nasza telewizja państwowa komunikowała agresywnie za Trumpem. To mogło być zauważone - mówił. Dodał, że w Waszyngtonie prezydent Andrzej Duda i PiS postrzegani są jako europejscy trumpiści. - Reelekcja oznacza zatem nadal ścisły sojusz ideologiczny i kontynuację tego, co w tej chwili - czyli wielkich kontraktów na zbrojenia czy energię atomową w nadziei, że wielkie mocarstwo kiedyś się odpłaci, jak przyjdzie co do czego. Natomiast stawianie wszystkich żetonów na polityka tak nieprzewidywalnego jak Donald Trump nie jest bezpieczne - ocenił Sikorski.
Gość Poranka TOK FM stwierdził, że byłby zdziwiony i zaskoczony, jeśli jednak Donald Trump wygrałby wybory. - To najgorzej oceniany prezydent USA w historii przeprowadzania takich badań. Co by to mówiło o amerykańskich wyborach? Po prostu, że im to nie przeszkadza. Widzę to podobieństwa z Polską - wskazał były minister spraw zagranicznych.
DOSTĘP PREMIUM
- Zła wiadomość dla kierowców. "Nawet 9-10 złotych za diesla na polskich stacjach"
- Ojciec walczy na wojnie, matka pilnuje resztek dobytku. Ukraińscy nastolatkowie w Polsce. "Te dzieciaki nie mają nic"
- Polacy rezygnują z wyjazdu na ferie, a w Zakopanem właściciele hoteli zaniżają ceny. "Absolutne kuriozum"
- "Centrum Gnębienia Pracownic". Czy najstarsza fundacja feministyczna przetrwa? "Nowakowska wytoczy działa"
- "PiS siedzi i zmienia paczki popcornu". Wiceszef Polski 2050 o kłótniach na opozycji i kulisach feralnego głosowania
- Do trzęsień ziemi można się przystosować. "W Turcji widziałem budynki 'murowane' z pustych puszek"
- Premier o aferze "Willa plus": Były tysiące fundacji pozbawionych wsparcia. Staramy się te szanse wyrównywać
- Pijana turystka biegła po trasie kolejowej w Zakopanem. Pokłóciła się z mężem
- PiS dofinansuje SOR-y, ale tylko tam, gdzie ma poparcie. "Wyborcy opozycji nie zasługują na dobrą opiekę medyczną"
- "Putin działa trochę jak dealer narkotykowy". Morawiecki tłumaczy, dlaczego Europa dała się uwieść Rosji