Swiatłana Cichanouska gratuluje Bidenowi. "W USA liczy się głos każdego obywatela"

Liderka białoruskiej opozycji Swiatłana Cichanouska pogratulowała Joe Bidenowi zwycięstwa w wyborach prezydenckich w USA, wyrażając nadzieję na rychłe spotkanie.
Zobacz wideo

"Cały świat obserwował wybory w USA ,kraju, gdzie działa demokracja. Był to prawdziwy wyścig idei, programów i ekip - w odróżnieniu od Białorusi, gdzie głosy na wyborach zostały po prostu ukradzione, w USA liczy się głos każdego obywatela - zacytowało Cichanouską jej biuro prasowe.

Opozycjonistka podkreśliła, że naród amerykański zagłosował za zmianami i nową władzą. - Wiem, że wielu Białorusinów mieszkających w USA zagłosowało na Joe Bidena. Pragnę mu pogratulować zwycięstwa -  oznajmiła.

Wyraziła przekonanie, że pod przywództwem nowego lidera USA będą rozkwitać, a stosunki białorusko-amerykańskie poprawią się. - Joe Biden nie raz wypowiadał się i zajmował twarde stanowisko wspierając naród białoruski. Wierzę, że nowo wybrany prezydent USA wkrótce spotka się z uczciwie wybranym prezydentem nowej, wolnej Białorusi" - napisała Swiatłana Cichanouska.

Biden dwukrotnie wypowiadał się na temat Białorusi. 25 września nazwał Alaksandra Łukaszenkę dyktatorem i zaznaczył, że ten "zamiast przyjąć apele o nowe wybory, reaguje na pokojowe przejawy wolności brutalną przemocą".

Ceremonię inauguracji Łukaszenki, która odbyła się 23 września, nazwał zaś "fikcyjną". Jak ocenił, "chowanie się ze strachu przed własnym narodem, odmawianie zaakceptowania woli narodu to świadectwo słabego, nielegalnego autokraty". Biden zaapelował do władz Białorusi o uwolnienie więźniów politycznych oraz o uznanie konieczności przeprowadzenia nowych, wolnych i uczciwych wyborów.

27 października powiedział zaś, że jeśli wygra wybory, zamierza wraz z europejskimi partnerami i sojusznikami opracować plan gospodarczego wsparcia "autentycznie suwerennej, demokratycznej Białorusi". Skrytykował też urzędującego prezydenta USA Donalda Trumpa za brak stanowiska w sprawie Białorusi.

TOK FM PREMIUM