Czesi najprawdopodobniej nie wyjdą z domów w sylwestra. Rząd chce przedłużyć stan wyjątkowy
Stan wyjątkowy, podczas drugiej fali pandemii, został wprowadzony w Czechach 5 października i był trzykrotnie przedłużany. Rząd zwracał się z prośbą o zgodę na przedłużenie o miesiąc, a posłowie zgadzali się na krótsze warianty - 17 dni, 22 dni i ostatnio o 11 dni. Teraz czeski rząd sformułował wniosek do parlamentu o przedłużenie stanu wyjątkowego o miesiąc, do 22 stycznia. Obecnie obowiązujący stan wyjątkowy, z którym związane są wprowadzane restrykcje, kończy się 23 grudnia. Wiosną stan wyjątkowy obowiązywał przez 66 dni.
Minister zdrowia Jan Blatny powiedział, że tym razem z wnioskiem o przedłużenie stanu wyjątkowego posłowie dostaną szczegółową informację dotyczącą rozwoju sytuacji epidemicznej w kraju. Podkreślił, że rosną liczby zakażonych i hospitalizowanych. Jego zdaniem w Czechach potrzebny jest nocny zakaz wychodzenia z domów, który nie mógłby obowiązywać w całym kraju bez przepisów o stanie wyjątkowym.
Koronawirus w Czechach. Godzina policyjna i sylwester w domu
Godzina policyjna będzie obowiązywać w Czechach od najbliższego piątku. Tego samego dnia przestają być czynne restauracje, bary i kawiarnie, które będą mogły wydawać wcześniej zamówione posiłki tylko na wynos. Obowiązuje zakaz konsumpcji alkoholu w miejscach publicznych. Zamknięte także będą muzea, galerie, ogrody zoologiczne i botaniczne.
Na wniosek ministra kultury Lubomira Zaoralka wyjątkowo zezwolono na funkcjonowanie wystaw, na których prezentowane są eksponaty wypożyczone z zagranicznych galerii. Są to dzieła Rembrandta oraz niezwykle cenne archeologiczne pamiątki ze starożytnego Egiptu.
Podczas obowiązujących od piątku restrykcji będą mogły być otwarte wszystkie sklepy i większość zakładów usługowych. W ramach wcześniejszych regulacji, które obowiązywały w Czechach od 28 października do 3 grudnia, otwarte mogły być jedynie sklepy z najbardziej niezbędnym asortymentem.
Blatny poinformował także, że rząd w czwartek rano zgodził się na wyjątek od zakazu wychodzenia w nocy i umożliwił wiernym udział w pasterkach. W dalszym ciągu w świątyniach obowiązuje limit osób mogących uczestniczyć w nabożeństwach. Może być zajętych 20 procent miejsc siedzących. Zdaniem ministra zdrowia nie należy się spodziewać zmian w zakazie wychodzenia w czasie nocy sylwestrowej.
Z danych ministerstwa zdrowia opublikowanych w czwartek wynika, że od początku pandemii w Czechach liczba potwierdzonych przypadków zakażeń koronawirusem przekroczyła 600 tys. W środę przybyło 8235 nowych infekcji, a w porównaniu z poprzednią środą przyrost jest wyższy o 1822 przypadki. Z danych wynika także, że liczba zmarłych od początku pandemii przekroczyła 10 tys. i wynosi 10 036 zgonów. We wtorek zmarło 98 osób, a w środę 48.
DOSTĘP PREMIUM
- Izraelskie ulice spłynęły krwią, rząd szykuje odpowiedź. "Spirala wrogości podkręca się w trybie turbo"
- PiS szykuje się do kroku wstecz ws. "lex Kaczyński". Prof. Matczak: Boją się, ale mleko i tak się rozlało
- Egzorcyści przywiązali ją do łóżka, namaszczali krocze i okaleczali krzyżem. Tortury w piwnicach kościołów
- Dostęp do legalnej aborcji w Polsce to fikcja. "Są takie województwa, w których nie ma lekarza gotowego do przerwania ciąży"
- "Katolicyzm powinien być traktowany jak najsilniejsze narkotyki. Trzeba przed nim bronić dzieci" [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- Biały Dom zabrał głos w sprawie wizyty Joe Bidena w Polsce
- Opozycja rozliczy PiS? Lewicka przypomina, że już raz Tusk im odpuścił. "PO nie opłacało się dobijać PiS"
- "Król nieba" schodzi z lotniczej sceny. "Początek końca epoki"
- Koniec sporu Kaczyński-Sikorski. Szef PiS wsparł Siły Zbrojne Ukrainy. Polityk PO przyjął przeprosiny
- Senat pracuje nad nowelą o ustawy o SN, a minister... odradza składanie poprawek. "Piach w tryby"