Koronawirus. Czechy wprowadzają zakaz kremacji zwłok z sąsiednich państw

Czeskie władze na dziesięć dni zakazały kremacji ciał przywożonych z zagranicy. Decyzja ma odciążyć krajowe instalacje, pracujące z powodu epidemii koronawirusa na granicy wydolności.
Zobacz wideo

Czeskie krematoria w rejonach przygranicznych są od lat, na zasadach komercyjnych, wykorzystywane przez zakłady pogrzebowe z Polski, Niemiec i Austrii.

Z powodu epidemii koronawirusa ilość zmarłych gwałtownie wzrasta. W ostatnich dniach, szczególnie w województwach przy granicy z Polską, czeskie krematoria nie nadążały z bieżącą pracą i część kremacji albo trzeba było przekładać, albo przewozić zmarłych do innych miejsc.

Dlatego czeskie władze wprowadziły zakaz kremacji zwłok przywożonych z zagranicy. Nowa regulacja ma na razie obowiązywać przez dziesięć dni. W standardowych warunkach czeskie krematoria mogą spopielić do 700 zwłok dziennie, ale w obecnej sytuacji idealne byłoby podwyższenie tej liczby do 800. To bardzo ważne w sytuacji wciąż rosnącej liczby zgonów wywołanych przez koronawirusa. 

Jak wyjaśniło, wnioskujące o wprowadzenie zakazu, ministerstwo rozwoju regionalnego, ograniczenia potrwają do momentu zakończenia stanu wyższej konieczności (decyzją Izby Poselskiej przedłużony w grudniu 2020 do 22 stycznia 2021 roku). Nie można wykluczyć, że wraz z nim będzie przedłużony.

Jak informuje reporter TOK FM, resort wystąpił ze swym wnioskiem, reagując na odesłanie z przeciążonego krematorium w Ostrawie zwłok 58 osób do spopielenia w inne miejsce. Rząd zezwolił też krematoriom na nieprzestrzeganie limitów emisyjnych.

Od początku pandemii z powodu zakażenia koronawirusem zmarło 13,5 tys. Czechów. W przeliczeniu na milion mieszkańców to jeden z najgorszych wyników w Unii Europejskiej.

Posłuchaj podcastu!

TOK FM PREMIUM