Kreml o sympatykach Nawalnego: Zachowywali się agresywnie. Bezprecedensowy poziom przemocy
Jak powiedział Dmitrij Pieskow, "przypadków agresji wobec przedstawicieli organów porządkowych było nieporównywalnie więcej" niż ze strony funkcjonariuszy. Dlatego - jak kontynuował - nie można porównywać wszczynania spraw karnych wobec uczestników akcji z analogicznymi krokami wobec policji.
Rzecznik Kremla zaznaczył, że "ci, którzy weszli na nielegalną akcję protestu, uczestniczyli w zamieszkach i napadali na przedstawicieli organów ochrony porządku, poważnie złamali prawo". - Z nimi dialogu być nie może i jestem przekonany, że nie będzie - dodał.
Według danych grupy OWD-Info, która prowadzi statystykę zatrzymań, na sobotnich protestach policja zatrzymała ogółem w Rosji 3893 osoby. Demonstracje, których uczestnicy żądali uwolnienia Aleksieja Nawalnego z aresztu śledczego, odbyły się w ponad stu miastach Rosji.
Do poniedziałkowego popołudnia sądy w Moskwie otrzymały 448 spraw dotyczących wykroczeń. Rozpatrzyły ponad 90 tych spraw, 30 osób skazanych zostało na kary od 7 do 15 dni aresztu administracyjnego.
Posłuchaj audycji:
DOSTĘP PREMIUM
- "Mieli dość awantur". Czesi wybrali "porządek i spokój". Nie będzie drugiego Orbana w Europie
- "Katolicyzm powinien być traktowany jak najsilniejsze narkotyki. Trzeba przed nim bronić dzieci" [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- "Lex Kaczyński". PiS zmienia prawo, żeby prezes nie musiał płacić Sikorskiemu? "Sekwencja zdarzeń nieprzypadkowa"
- WOŚP nie ma nic wspólnego z polityką. "Ale Owsiak jest liderem, przywódcą i przez to jest groźny"
- Polaków walczących w Ukrainie czeka więzienie? "Wypada zapytać PiS, po której stronie naprawdę są"
- Tu i tam kończą się podwyżki stóp procentowych. A banki przerażone. Czym?
- Dostęp do legalnej aborcji w Polsce to fikcja. "Są takie województwa, w których nie ma lekarza gotowego do przerwania ciąży"
- Przegląd Prasy styczniowej - czy mamy "enough in the tank" na początku roku?
- Zabójstwo na Nowym Świecie. Jeden z podejrzanych zatrzymany. "Pozostali nie mogą spać spokojnie"
- Banaś idzie do prokuratury ws. kontroli NIK w Orlenie. "Podejrzenie popełnienia przestępstwa"