Wielka szwajcarska awantura o burki. Referendum ws. zakazu dotyczącego kilkudziesięciu kobiet
Za zakazem zasłaniania twarzy w miejscach publicznych opowiedziało się 52 proc. głosujących. W praktyce chodzi o zakaz noszenia burek i nikabów, ponieważ wiele kantonów (czyli regionów, na które podzielony jest kraj) ma już uregulowane zakazy zasłaniania twarzy np. w czasie demonstracji czy wydarzeń sportowych. I właśnie kwestia stroju muzułmanek była sednem kampanii, która poprzedziła głosowanie.
Inicjatywa przeprowadzenia referendum wyszła z komitetu związanego ze Szwajcarską Partią Ludową. Agnieszka Kamińska, dziennikarka, socjolożka, autorka książki "Szwajcaria. Podróż przez raj wymyślony", mówiła w TOK FM, że partia ta znana jest z tego typu inicjatyw. To ona np. dekadę temu wnioskowała o przeprowadzenie referendum ws. zakazu wznoszenia minaretów przy meczetach. Zakaz ten zyskał wówczas poparcie większości Szwajcarów.
- Szwajcarska Partia Ludowa, ugrupowanie kiedyś niewielkie, od dłuższego czasu ma spore poparcie, ma też większość w szwajcarskim parlamencie, ma swojego przedstawiciela w Radzie Federacji, czyli w szwajcarskim rządzie. Ma dość dużą władzę i bardzo dużo pieniędzy - wyliczała rozmówczyni Jakuba Janiszewskiego.
Rosnące wpływy partii przełożyły się na intensywność kampanii. Przed głosowaniem cały kraj był oklejony plakatami, broszury lądowały w skrzynkach pocztowych ponad 5 mln uprawnionych do głosowania.
Szwajcaria. Obywatele nie posłuchali władz
Rząd i parlament, jak zwykle w takiej sytuacji, wydały swoje rekomendacje w sprawie głosowania. Obie te instytucje zachęcały do odrzucenia propozycji zakazu. Jednak Szwajcarzy zdecydowali inaczej.
Agnieszka Kamińska zwracała uwagę, że ta decyzja, choć zapowiadały ją poprzedzające referendum sondaże, wydaje się paradoksalna.
- W Szwajcarii mamy obowiązek zasłaniania twarzy w celach ochronnych w związku z pandemią. Wydaje się, że się przyzwyczailiśmy, ale może społeczeństwo w momencie kryzysowym jest wyczulone na kwestie ideologiczne. Wszechobecność masek sprawiła, że zauważyliśmy, jak niekomfortowe jest to, że nie widzi się twarzy drugiej osoby - zastanawiała się. I dodała, że w kampanii podnoszono argument, że zasłonięta twarz nie należy do europejskiej kultury, powoduje strach.
Referendum ws. strojów kilkudziesięciu kobiet
Szacuje się, że w Szwajcarii żyje ok. 400 tys. muzułmanów. - Zazwyczaj są to osoby z Turcji i Bałkanów, zintegrowane. Właściwie nie ma napięć na tle religijnym. Pod tym względem to spokojny i bezpieczny kraj. W praktyce ten zakaz może dotyczyć kilkudziesięciu kobiet, które takie zasłony noszą, a także turystek - podkreśliła rozmówczyni Jakuba Janiszewskiego.
Skąd więc cała ta kampania? Kamińska przypominała, że stojąca za pomysłem Szwajcarska Partia Ludowa w ostatnich latach wyszła z kilkoma antyimigranckimi inicjatywami, z których niektóre zyskały poparcie. Ale nie zostały przełożone na rzeczywistość.
- Proponowane przepisy okazały się niezgodne z kontraktami z Unią Europejską. Jak widać, próbują (działacze Szwajcarskiej Partii Ludowej - red.) podsycać nastroje, radykalizować społeczeństwo. Trudno powiedzieć dlaczego, ale tym razem im się udało - mówiła. Wyniki referendum, jak dodała, pokazały, jak bardzo podzielone jest społeczeństwo.
Podzielone są również komentarze. Część z nich idzie po linii inicjatorów i podnosi, że udało się znieść opresyjne reguły dla kobiet w islamie, co podziela część środowisk muzułmańskich i kobiecych.
Ale są też opinie, że jest to atak na wolność religii w kraju znanym z otwartości i tolerancji, że to uderzenie w wolność jednostki, że państwo nie powinno ingerować w to, co kto nosi. - Czytałam wypowiedzi żyjących w Szwajcarii muzułmanek, które podkreślają, że to jest ich wybór, że noszą burkę czy nikab. Badania pokazują, że większość noszących takie stroje muzułmanek decyduje się na to z własnej woli - wyjaśniła Agnieszka Kamińska.
-
Parczew zostanie drugim Medjugorie? "To może się rozwijać"
-
Uwaga na kleszcze. "Rehabilitacja trwa bardzo długo i nie wraca się do pełnego zdrowia"
-
Nieoficjalnie: Łukaszenka w stanie krytycznym. Trafił do szpitala po spotkaniu z Putinem
-
Tragedia na DK 9. Nie żyje pięć osób. Wśród ofiar jest dwoje nastolatków
-
"Zetka" w pracy to nieznane dotąd zjawisko. "Potrzymaj mi kawę i patrz, jaki mogę być roszczeniowy"
- Wyniki Lotto 28.05.2023, niedziela [Multi Multi, Kaskada, Mini Lotto, Ekstra Pensja, Ekstra Premia]
- Śmiertelny wypadek w Tatrach na Kazalnicy Mięguszowieckiej. Turysta poślizgnął się na śniegu
- Wybory prezydenckie w Turcji. Znane są wstępne wyniki drugiej tury
- French Open. Hubert Hurkacz i Magdalena Fręch awansowali do drugiej rundy turnieju
- "Bez nas nie będzie zmiany tego nieszczęsnego rządu". Kosiniak-Kamysz: Zapraszamy wszystkich, żeby szli z nami trzecią drogą