Białoruś. Zatrzymania, wielogodzinna rewizja, skonfiskowane laptopy. ZPB podejrzany o "rehabilitację nazizmu"
Nad ranem milicja wtargnęła do prywatnych mieszkań polonijnych aktywistów w różnych częściach Białorusi. Zatrzymano trzech działaczy ZPB - Andrzeja Poczobuta, Irenę Biernacką i Marię Tiszkowską. Jak podaje Biełsat, cała trójka trafiła do Komitetu Śledczego w Mińsku. Telewizja podaje również, że rozpoczęta o 9 rano rewizja w siedzibie Związku Polaków na Białorusi w Grodnie trwała osiem godzin, milicjanci skonfiskowali m.in. komputery, gazety i czasopisma. Wicedyrektor telewizji Biełsat Alaksiej Dzikawicki oceniał w TOK FM, że to "bezprawie i jawna prowokacja ze strony Mińska".
Głos w sprawie zatrzymań zabrała Komisja Europejska, która wezwała białoruski reżim do natychmiastowego uwolnienia Andżeliki Borys i Andrzeja Poczobuta. Według unijnych polityków zatrzymania polskich działaczy i represje wobec Związku Polaków na Białorusi to jasny dowód, że mniejszość polska stała się kolejnym celem ataków władz w Mińsku. Poza tym zatrzymania Polaków zbiegają się w czasie z nieuznawanym przez reżim białoruskim Świętem Wolności, dlatego na dzisiaj w całym kraju zaplanowano akcje sprzeciwu wobec władz.
Morawiecki chce nałożyć sankcje na Białoruś
Sprawa karna wszczęta wobec prezes ZPB Andżeliki Borys oraz innych osób, jak informuje prokuratura, dotyczy "podżegania do nienawiści na tle narodowościowym i religijnym oraz rehabilitacji nazizmu". Według komunikatu prokuratury generalnej chodzi o organizowanie od 2018 r. szeregu nielegalnych przedsięwzięć masowych z udziałem niepełnoletnich, w czasie których "czczono uczestników band antysowieckich działających w czasie Wielkiej Wojny Ojczyźnianej i po jej zakończeniu". Prokuratura twierdzi, że "dokonywali oni grabieży i zabójstw ludności cywilnej, niszczenia majątku. Ich działania miały na celu rehabilitację nazizmu i usprawiedliwienie ludobójstwa narodu białoruskiego".
W czwartek wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz zapowiedział interwencję polskich dyplomatów w białoruskim MSZ. Również premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że Polska w odpowiedzi na zatrzymanie działaczy, będzie chciała nałożyć sankcje gospodarcze na Mińsk. Szef rządu liczy tu na poparcie m. in. Litwy. Jak nieoficjalnie dowiedziała się PAP, premier Morawiecki zażądał na trwającym szczycie Rady Europejskiej zdecydowanych działań Unii w sprawie prześladowań Polaków na Białorusi.
Morawiecki miał podkreślić, że władze w Mińsku próbują obwiniać Polskę i polskich obywateli o destabilizowanie sytuacji. Premier wskazał, że Polska nie może się na to zgodzić. Oświadczenie w sprawie prześladowaniu Polaków wydał także szef unijnej dyplomacji, Josep Borrell. "Jesteśmy świadkami dalszej eskalacji represji wobec narodu białoruskiego, w tym zorganizowanych kampanii prześladowań obrońców praw człowieka, dziennikarzy i społeczeństwa obywatelskiego na Białorusi. Ostatnie wydarzenia pokazały, że najnowszym celem tej polityki jest Związek Polaków na Białorusi" - czytamy oświadczeniu szefa unijnej dyplomacji.
Związek Polaków na Białorusi to największa w tym kraju organizacja mniejszości polskiej. W 2005 r. władze w Mińsku pozbawiły ją rejestracji, dlatego od tamtej pory, oficjalnie, działa nielegalnie. Andżelika Borys została zatrzymana we wtorek, a w środę skazana na 15 dni aresztu za organizację nielegalnej imprezy, za jaką władze uznały tradycyjny jarmark Grodzieńskie Kaziuki.
-
Radlin jak śląskie Pompeje? Mieszkańcy żądają wyjaśnień. "Nie wiemy, co na nas spadło"
-
PiS boi się "Zielonej granicy"? "To nie Holland zrobiła z polskich funkcjonariuszy bandytów"
-
Generał Skrzypczak poruszony doniesieniami o inwigilacji. "Nie wiem, czym sobie zasłużyłem"
-
Co Błaszczak ujawnił w spocie, a co przemilczał? Ekspert odsłania kulisy manipulacji PiS
-
Księża zorganizowali imprezę z męską prostytutką. Interweniowało pogotowie i policja
- Kinga Gajewska po zatrzymaniu dostała wsparcie od policjantów. "Było im strasznie przykro za to co się stało"
- Ukraina i Słowacja dogadały się w sprawie zboża. Kijów cofa skargę do WTO
- "Nie umią w te klocki". Sienkiewicz o błędach PiS w relacjach z Ukrainą
- MSWiA robi konkurencję Holland? Przed "Zieloną granicą" pojawi się rządowy spot
- Rząd opozycji zgrilluje PiS? "Wyborcy mają obiecane igrzyska i je dostaną" [podcast DZIEŃ PO WYBORACH]