Czechy złożyły w TSUE wniosek o 5 mln euro kary dziennie za Turów

Pięć milionów euro dziennie - o taką karę, w związku z niewstrzymaniem wydobycia w kopalni węgla brunatnego Turów będzie wnioskował do TSUE czeski rząd. Równocześnie gabinet Babisza upoważnił dwóch ministrów do negocjacji w sprawie pokrycia przez Polskę szkód powodowanych przez kopalnię.
Zobacz wideo

Na poniedziałkowym posiedzeniu czeski rząd upoważnił swojego reprezentanta przed Trybunałem, by w najbliższych dniach zaproponował wymierzenie Polsce kary dziennej w wysokości 5 milionów euro do czasu wstrzymania wydobycia. To, jako środek zabezpieczający w sprawie wytoczonej przez Czechy nakazał dwa tygodnie temu Polsce trybunał. Polska odmówiła wykonania decyzji, równocześnie jednak premier kilkukrotnie zapewniał, że osiągnął z czeskim rządem porozumienie, dzięki któremu skarga na Polskę zostanie z trybunału wycofana.

Tymczasem z decyzji podjętych w poniedziałek przez rząd w Pradze wynika, że takie porozumienie dopiero ma zostać wypracowane, ze strony czeskiej mają za nie odpowiadać ministrowie spraw zagranicznych i środowiska. Jak poinformowali na poniedziałkowej konferencji prasowej, ma ono gwarantować pokrycie przez Polskę przeszłych, obecnych i przyszłych szkód powodowanych przez kopalnię, głównie związanych z dostępem do wody pitnej w czeskich przygranicznych gminach. Koszt rekompensat szacowany jest na ponad 40 mln euro.

Czesi liczą na to, że porozumienie w tej sprawie zostanie przygotowane i zawarte w najbliższych tygodniach.

TOK FM PREMIUM