Gdzie się podział Milosz Zeman? Czesi zaniepokojeni stanem zdrowia swojego prezydenta
Oficjalnie służby prasowe prezydenta twierdzą, że 78-letniemu - choremu na cukrzycę - Miloszowi Zemanowi nic nie dolega i że pokaże się już w piątek, podczas głosowania w wyborach parlamentarnych. Same pytania o zdrowie prezydenta jego rzecznik określa jako "antydemokratyczny spisek i próbę puczu".
Jak informuje z Czech nasz reporter Jakub Medek - fakty są jednak takie, że Zemana od ponad miesiąca widziano tylko raz - gdy tydzień temu opuszczał szpital, w którym przebywał przez osiem dni. Wtedy prezydent nie sprawiał wrażenia osoby w najlepszej kondycji. Jego służby wyjaśniały wówczas, że hospitalizacja związana była z rutynowymi badaniami. Teraz okazuje się jednak, że chodziło o poważne problemy z wątrobą.
Zdrowie Zemana może mieć kluczowe znaczenie dla wyników wyborów. Istnieje szansa, że wygra je opozycyjna koalicja Spolu. Jednak Zeman już zapowiedział, że misję utworzenia nowego rządu powierzy zwycięskiej partii, a tą na pewno będzie Ano - ugrupowanie dotychczasowego premiera Andreja Babisza. Zeman faworyzuje w kampanii Babisza.
Wybory parlamentarne w Czechach odbędą się 8 i 9 października. Będzie to starcie partii Ano Andreja Babisza z dwoma blokami opozycyjnymi. Pod koniec ubiegłego tygodnia sondaże dawały partii czeskiego premiera 26 proc. poparcia i pierwsze miejsce w wyborczym wyścigu.
-
"Zielona granica" w Białystoku. Agnieszka Holland: To, co władza mówi, nie robi na mnie wrażenia. Przeraża mnie coś innego
-
Awantura z Polską to temat numer jeden w Ukrainie. Obrywa się też Zełenskiemu
-
Afera wizowa odbija się czkawką na drugim końcu świata. "Osoby zgłaszały problemy"
-
Takiej inwestycji Warszawa jeszcze nie widziała. "Myślę, że urzędnicy się przejęli"
-
Orgia z seks workerem na plebanii w Dąbrowie Górniczej. Kuria zabrała głos
- "Czemu rosyjska telewizja mówi do mnie po polsku?". "Doniesienia z putinowskiej Polski" [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- Brzetislav Danczak nowym ambsadorem Czech w Polsce. Pokieruje również misją dyplomatyczną w Kijowie
- Konfederacja w Katowicach. Pod Spodkiem buczenie. "Niech wiedzą"
- Były szef PKW: Osób, które nie chcą wziąć udziału w referendum, nie można nazywać wrogami demokracji
- W mediach rządowych bezpłatny czas antenowy tylko dla PiS i Konfederacji. Jeden ważny szczegół