Liczba nowych przypadków COVID-19 osiągnęła bowiem w czwartek w Niemczech rekordowy poziom ponad 65 tys. 30 procent Niemców nadal się nie zaszczepiło. Swojej frustracji nie ukrywał więc w środę szef Instytutu Kocha, który zajmuje się między innymi monitorowaniem pandemii w Niemczech. - Bożego Narodzenia nie będzie, jeśli Niemcy nie zadziałają stanowczo, by poprawić sytuację pandemiczną - apelował Lothar Wieler.
- Po 21 miesiącach od wybuchu choroby nie mogę się pogodzić z tym, że to co mówię ja i moi koledzy naukowcy do niektórych po prostu nie trafia - ubolewał powściągliwy zazwyczaj prezes Instytutu Kocha. Ostrzegł, że rzeczywista liczba infekcji może być nawet trzykrotnie wyższa niż oficjalne dane, bo chorzy nie zgłaszają się w ogóle lub po zgłoszeniu do lekarza się nie testują.
Ważny odsetek hospitalizacji
Stąd spotkanie liderów krajów związkowych z Angelą Merkel i nowe restrykcje. Dla ochrony najsłabszych zgodzono się na wprowadzenie obowiązkowych szczepień dla pracowników służby zdrowia i pracowników domów spokojnej starości. - Musimy szybko zahamować wykładniczy wzrost liczby przypadków i zajętości łóżek na oddziałach intensywnej terapii - mówiła po kryzysowym spotkaniu kanclerz Merkel. Kolejne restrykcje będą wprowadzane w zależności od odsetka hospitalizacji na liczbę mieszkańców.
Tam, gdzie liczba ta przekroczy 3 osoby na 100 tysięcy mieszkańców, w imprezach masowych lub wydarzeniach na obiektach rekreacyjno-sportowych będą mogły brać udział wyłącznie osoby zaszczepione lub takie, które przechorowały COVID-19 (niemiecka zasada 2G -geimpfte, genosene – zaszczepieni i wyleczeni). Jeśli odsetek hospitalizacji przekroczy 6 osób na 100 tys. mieszkańców, to aby wziąć udział w takich aktywnościach potrzebny będzie jeszcze dodatkowy negatywny wynik testu na COVID-19. Regiony, w których wskaźnik hospitalizacji przekroczy 9 osób, będą musiały wprowadzić dodatkowe środki, takie jak ograniczenia dotyczące kontaktu.
Obecnie wszystkie niemieckie landy, wyjątkiem Hamburga, Dolnej Saksonii, Szlezwiku-Holsztynu i Kraju Saary, mają wartość powyżej trzech. W Saksonii-Anhalt i Turyngii wskaźnik ten wynosi więcej niż dziewięć. W odpowiedzi na gwałtownie rosnące liczby związane z pandemią Saksonia i Bawaria nałożyły już ograniczenia 2G na początku tego miesiąca.
Europa wprowadza ograniczenia
Niemcy nie są pierwszym krajem europejskim, który wprowadził ograniczenia dotyczące osób, które nie zostały zaszczepione przeciwko COVID-19. Dodatkowe obostrzenia obowiązują już w Austrii, restrykcje dla niezaszczepionych ogłosiły Czechy i Słowacja.
Europa w ostatnich dniach najbardziej dotkniętym pandemią regionem świata. Według Światowej Organizacji Zdrowia to jedyny region, w którym wzrasta śmiertelność związana z COVID-19. Ich liczba wzrosła w ciągu tygodnia dla całego kontynentu o 5 proc., ale na przykład o 67 proc. w Norwegii i o 38 proc. na Słowacji. WHO ostrzega więc, że Europę czeka wyjątkowo ciężka zima.
