"Musimy stworzyć nową linię obrony". Orban zamraża Węgrom raty kredytów
Orban zapowiedział we wpisie w mediach społecznościowych, że procentowanie kredytów będzie zamrożone na poziomie z października przez pół roku, począwszy od stycznia. Według Orbana to element ochrony gospodarstw domowych przed rosnącymi kosztami życia. - Musimy stworzyć nową linię obrony - powiedział węgierski premier w specjalnym nagraniu na Facebooku.
3-miesięczna międzybankowa stopa Bubor - punkt odniesienia dla większości kredytów hipotecznych o zmiennym oprocentowaniu - wyniosła na Węgrzech na koniec października około 2 proc. Ale od tego czasu zbliżyła się do 4 proc. po serii podwyżek stóp procentowych. Tak istotna podwyżka stopy międzybankowej oznacza skokowy wzrost wysokości rat kredytów hipotecznych, w niektórych przypadkach nawet o połowę. Wysokość raty w przypadku stopy 3-miesięcznej jest przeliczana co kwartał. Dla większości węgierskich kredytów raty już zostały przeliczone z użyciem wysokiej stopy procentowej, niemal o 100 proc. wyższej niż jeszcze dwa miesiące temu.
Z podobnym przeliczeniem będą się musieli pogodzić polscy posiadacze kredytów mieszkaniowych. Polska stawka międzybankowa WIBOR 3M wzrosła z najniższego w historii poziomu 0,21 proc. w sierpniu do 2,4 proc. dzisiaj. To skok o blisko 1000 proc. Rynek spodziewa się jednak, że to nie koniec wzrostów i za pół roku wskaźnik ten wyniesie nawet 3,9 proc. Każdy wzrost WIBOR to dla kredytobiorców gwałtowna zmiana wysokości raty. Już teraz miesięczna płatność dla statystycznie najczęstszego kredytu w wysokości ok. 300 tysięcy wynosi 300-400 złotych. Do końca przyszłego roku ten wzrost może być nawet dwukrotnie większy, a to będzie znaczyć, że w sumie rata takiego modelowego kredytu złotówkowego wzrośnie o połowę. Spłacający wyższe od średnich kredyty, a tych na polskim rynku jest coraz więcej zmianę odczują jeszcze boleśniej. Tu zmiana będzie szła w tysiące.
Uderzenie po kieszeni będzie tym boleśniejsze, że dla kredytobiorców, którzy zaciągnęli swoje zobowiązania po 2012 roku, czyli niemal dekadę temu, to pierwsza podwyżka wysokości raty w historii kredytu. Do tej pory w związku z obniżkami stóp procentowych i idącym za nimi spadkiem stawki WIBOR, wysokość ich rat stale spadała. Aż do teraz.
Większość kredytobiorców odbierze informację z banku o nowej, istotnie wyższej miesięcznej spłacie w marcu. Banki przeliczają bowiem oprocentowania kredytów sukcesywnie co kwartał, w zależności od miesiąca podpisania umowy kredytowej.
Ekonomiści wyliczają, że z powodu większych obciążeń budżetów domowych Polacy będą mieli w przyszłym roku do dyspozycji dużo mniej gotówki. Według ostrożnych szacunków w sumie będzie to ok. 15 mld złotych. Te wyliczenia nie uwzględniają prognoz wg których bank centralny podniesie stopy procentowe nie do 3 proc. jak do tej pory zapowiadano, ale do 4 proc. jak prognozuje się ostatnio.
Posłuchaj podcastu!
-
"Roszczeniowe zetki" rozwścieczyły pracodawców. "Rozwydrzone dzieci, które nie dorosły do pracy"
-
"Bujaj się Andrzej, robimy swoje". "Przetłumaczył" komentarz Kaczyńskiego na "paradę absurdu" Dudy
-
Chińczycy strącili najbogatszego człowieka świata. To zły prognostyk dla gospodarki
-
Ludzie uciekają, a oni strzelają z armat. Ekspert o "chorej logice" Rosji
-
Francja. Atak nożownika. Sześć osób rannych, w tym czworo dzieci. "To tchórzostwo"
- Iga Świątek wygrała z Beatriz Haddad Maią. Polka w finale French Open
- Ujarzmić kobiece lęki. Czego i z jakiego powodu się boimy?
- "Kanibalizować" partie opozycyjne, czy nie? Symetryści bez ogródek o marszu 4 czerwca
- Abp Marek Jędraszewski w Boże Ciało nie zapomniał o polityce. Było o aborcji i "niektórych partiach"
- ETPC podjął decyzję w sprawie skargi ośmiu kobiet. Oskarżały Polskę o brak dostępu do aborcji