2 mln ludzi bez prądu przez dwie godziny dziennie. Pierwszy tej zimy blackout w Europie stał się faktem
Bałkańskie Kosowo, jeden z najbiedniejszych krajów w Europie, zarządził częściowy blackout po tym, jak w największej elektrowni węglowej w kraju doszło do awarii jednego z bloków energetycznych. Usterka pogłębiła zimowe niedobory prądu, wymagające "niezwykle kosztownego" importu. O wysokich kosztach zaopatrywania się za granicą alarmował już w ubiegłym tygodniu minister gospodarki Artane Rizvanolli. Pomimo przeznaczenia na import dodatkowych milionów euro, kraju i tak na to nie stać, bo cena energii - według rządu w Prisztinie - jest dzisiaj siedem razy wyższa niż rok temu.
"Ponieważ stoimy w obliczu największego w historii światowego kryzysu elektroenergetycznego, Operator Systemu Przesyłowego i Rynku, w oparciu o obowiązujące przepisy, nakazał wprowadzić częściowe ograniczenia w dostawach prądu" - napisano w oświadczeniu KEDS, firmy zarządzającej dystrybucją energii w Kosowie.
Kosowo cierpi na chroniczny brak prądu. Większość energii musi sprowadzać z zagranicy, miejscowa produkcja pokrywa obecnie mniej niż jedną trzecią zużycia. Przy ograniczonym z powodu cen imporcie i awarii w największej elektrowni, dystrybutor prądu zmuszony został do dramatycznych apeli o oszczędność. - System jest przeciążony, odbiorcy muszą więc korzystać z prądu w najbardziej optymalny sposób - apeluje KEDS.
Częściowy blackout w Kosowie to przedsmak tego co może czekać w tym sezonie zimowym także zamożniejsze kraje Europy. Na rynkach europejskich brakuje prądu, bo z powodu braku wiatru producenci wykorzystali zapasy gazu. Francuskie elektrownie atomowe są partiami zamykane do przeglądów, a w Skandynawii z powodu wczesnych arktycznych mrozów zamarzały rzeki, co czasowo unieruchomiło hydroelektrownie. Do zamknięcia połowy swoich mocy jądrowych przymierzają się z końcem roku także Niemcy.
Na to wszystko nakłada się ogromne zapotrzebowanie na energię po odmrożeniu europejskich gospodarek po tegorocznych pandemicznych lockdownach. Sytuacji nie poprawia też ostra zima. Mrozy nastały w tym roku w Europie wcześniej niż w ostatnich latach, Skandynawia pobiła rekordy arktycznych chłodów już w listopadzie, a Wielką Brytanię, Hiszpanię i Portugalię w tym samym czasie nawiedziły niespotykane śnieżyce.
DOSTĘP PREMIUM
- Polacy rezygnują z wyjazdu na ferie, a w Zakopanem właściciele hoteli zaniżają ceny. "Absolutne kuriozum"
- "Dziś nie płacę" i "dzida". Ale potem wracają, bo "pensja przyszła". Plaga kradzieży paliw na stacjach
- Oświadczenie Redakcji TOK FM w sprawie komunikatu KRRiT [aktualizacja]
- Kaczyński nic nie wie o aferze "willa plus"? "Jest jak Jan Paweł II. Nikt mu jeszcze nie wydrukował Internetu"
- Rosjanie nie chcą walczyć w Ukrainie. 600 rezerwistów wróciło do kraju
- Ojciec walczy na wojnie, matka pilnuje resztek dobytku. Ukraińcy nastolatkowie w Polsce. "Te dzieciaki nie mają nic"
- "PiS siedzi i zmienia paczki popcornu". Wiceszef Polski 2050 o kłótniach na opozycji i kulisach feralnego głosowania
- Kto bardziej odczuwa ból: kobiety czy mężczyźni? Badania i obserwacje kliniczne rozwiewają wątpliwości
- Trudny weekend w Tatrach. Szlaki zamknięte, na drogę do Morskiego Oka zeszła "potężna lawina"
- "Centrum Gnębienia Pracownic". Czy najstarsza fundacja feministyczna przetrwa? "Nowakowska wytoczy działa"