Kazachstan. Prezydent Tokajew: Porządek konstytucyjny w znacznej mierze przywrócony
Kazachska telewizja państwowa podała, że w piątek Tokajew wygłosi przemówienie do narodu.
Gwałtowne protesty w Kazachstanie
Wcześniej media informowały, że demonstranci przejęli lotnisko w Ałmaty, a wszystkie loty z i do tego miasta czasowo wstrzymano. Stan wyjątkowy rozszerzono na cały kraj.
Państwowa telewizja oficjalnie potwierdza, że siły bezpieczeństwa zabiły 26 uczestników protestów, a zatrzymały ponad 3 tysiące. W nieoficjalnych informacji wynika, że ofiar jest więcej.
Do starć między służbami bezpieczeństwa a protestującymi cały czas dochodzi w największym mieście kraju - Ałmaty. Władze potwierdziły śmierć kilkunastu funkcjonariuszy. Tysiące rannych ludzi trafiło do szpitali.
Protesty zostały wywołane przez podwyżki cen gazu, ale ich uczestnicy mówią wprost, że występują przeciwko obecnej władzy. Żądają usunięcia z polityki byłego prezydenta Nursułtana Nazarbajewa, który mimo ustąpienia z urzędu nadal ma realny wpływ na decyzje polityczne w kraju.
-
Nagły zwrot Niemiec. "Traktują Ukrainę jako zasób"
-
"Aż mnie pani podkręciła". Prof. Kowal ostro o słowach Waszczykowskiego. "Dziecinne i infantylne"
-
Spór o religię w lubelskim liceum. "Mamy się tłumaczyć?". Rodzice oburzeni, dyrekcja dementuje
-
Ksiądz, w którego mieszkaniu odbyła się orgia, zabrał głos. "To uderzenie w Kościół"
-
Katastrofa w seminariach i "ciemna noc" Kościoła. "Stworzono w nim eldorado dla przestępców"
- Twitter, czyli "syndrom Szymborskiej-Gołoty". Prof. Matczak o "igrzyskowości polityki" [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- Wybory na Słowacji. Kolejki w Bratysławie. Kilka skarg na naruszenie ciszy wyborczej
- Wypadek na A1. Łódzka policja wydała oświadczenie: Kierowcą nie był funkcjonariusz ani jego syn
- Orlen dba o nastroje wyborców, prezes Glapiński melduje prezesowi wykonanie zadania. A po wyborach "choćby potop"
- Mniejsze parówki, cieńszy papier toaletowy. Trwa masowe mydlenie oczu konsumentom