"Rosja idzie w kierunku eskalacji". Ćwiczenia nuklearne mogą być "przykrywką i sygnałem dla Zachodu"
Stany Zjednoczone otrzymały odpowiedź Rosji w sprawie gwarancji bezpieczeństwa. Wynika z niej, że strona amerykańska nie udzieliła konstruktywnej odpowiedzi, a "Rosja będzie zmuszona reagować, m.in. poprzez realizację działań o charakterze wojskowo-technicznym". W dokumencie podkreślono też, że nie ma żadnej rosyjskiej "inwazji na Ukrainę" i nie jest ona planowana, a oskarżenia pod adresem Rosji są próbą wywarcia na nią presji.
Na sobotę 19 lutego Rosja zaplanowała ćwiczenia z udziałem strategicznych sił jądrowych, których elementem będzie wystrzelenie pocisków balistycznych i manewrujących. Ćwiczenia zbiegają się z trwającym od tygodni gromadzeniem wojsk rosyjskich przy granicy z Ukrainą.
Zdaniem Michała Baranowskiego odpowiedź Rosji ma "średnie znaczenie", bo "negocjacje między Rosją a Zachodem odbywają się tylko do pewnego stopnia drogą dyplomatyczną". - A w dużym stopniu przez ruchy wojsk - doprecyzował. - Rosja z jednej strony mówi: kontynuujmy rozmowy, chociaż oczywiście nie odpowiedzieliście na kluczowe żądania; które wiadomo, że były od początku nierealne, a w tym samym czasie mamy zwiększanie obecności. Nie deeskalację, a eskalację na granicy - mówił w TOK FM dyrektor warszawskiego biura German Marshall Fund.
Gość Jakuba Janiszewskiego przypomniał, że od czwartku trwa zaognienie sytuacji w Donbasie, separatyści regularnie ostrzeliwują pozycje żołnierzy ukraińskich, oskarżają Kijów o złamanie zawieszenia broni. Dodatkowo Rosja poinformowała o planowanych na weekend ćwiczeniach nuklearnych.
- I to one mnie najbardziej martwią, bo mogą być przykrywką, ochroną, sygnałem do Zachodu, aby nie interweniowali zbyt znacząco, jeśli Rosja zdecyduje się uderzyć (na Ukrainę) - wyjaśnił. - To bardzo jasna komunikacja na zasadzie: uważajcie, wy, Zachód, uważajcie i nie podchodźcie zbyt blisko - dodał ekspert.
"Rosja konsekwentnie idzie w kierunku dalszej eskalacji"
Dyrektor warszawskiego biura German Marshall Fund uważa, że trudno spodziewać się, że rozmowy Zachodu z Rosją mogą zakończyć się sukcesem. Mimo że na początku tygodnia "był moment, kiedy Putin mówił o wycofywaniu żołnierzy po zakończonych ćwiczeniach". - Ale okazało się, że wcale tych żołnierzy nie wycofywali i jeszcze odłożyli dodatkowe 7000 - przypomniał.
Stąd, jak podkreślił Michał Baranowski, choć "rozmowy dyplomatyczne nadal się toczą", to "Rosja konsekwentnie idzie w kierunku dalszej eskalacji".
-
Nagły zwrot Niemiec. "Traktują Ukrainę jako zasób"
-
"Bezpardonowy roast Tuska". Konwencja PiS i spot z wulgaryzmami, czyli jak wzbudzić "wstręt, odrazę wobec opozycji"
-
"40 tys. głosów nie uda się policzyć". Polonia alarmuje. "Idziemy na katastrofę"
-
Ile ludzi w Marszu Miliona Serc? Ratusz podał liczbę, policja też. Różnica jest kolosalna
-
Spór o religię w lubelskim liceum. "Mamy się tłumaczyć?". Rodzice oburzeni, dyrekcja dementuje
- Prezydent Andrzej Duda wygwizdany w Nowym Jorku. "Będziesz siedział"
- Uciekająca para młoda. Włoch i Polka nie zapłacili za wesele w restauracji
- Nike 2023 dla Zyty Rudzkiej. "Przyjmuję tę nagrodę jako nagrodę dla mojej bohaterki"
- Marsz Miliona Serc bez liderów Trzeciej Drogi. "To nie musi być błąd"
- Wyborcy Trzeciej Drogi popierają decyzję liderów o braku udziału w Marszu Miliona Serc. "To mnie przekonało"