Ukraina. Powszechna mobilizacja w separatystycznych republikach

Liderzy samozwańczych tzw. Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) i Ługańskiej Republiki Ludowej (ŁRL) w Donbasie na Ukrainie ogłosili w sobotę powszechną mobilizację.
Zobacz wideo

Od północy proposyjscy separatyści z Donbasu ostrzelali ukraińskie pozycje co najmniej 19 razy. Takie informacje przekazuje ukraińska armia. Jednocześnie w Donbasie trwa ewakuacja mieszkańców i zarządzona przez separatystów mobilizacja.

Lider separatystycznej DRL Denys Puszylin poinformował, że podpisał w sobotę "dekret" o powszechnej mobilizacji. - Wzywam rodaków, którzy są w rezerwie, aby udali się do komisji wojskowych. Dziś podpisałem dekret o powszechności mobilizacji" – powiedział Puszylin w nagraniu wideo, zamieszczonym w Internecie.

Puszylin stwierdził, że ich siły osiągną "pożądane i konieczne" zwycięstwo i "obronią" Donbas.

Później o mobilizacji poinformował lider tzw. ŁRL Leonid Pasicznyk. W "dekrecie" napisano, że republiki nie mogą opuszczać mężczyźni w wieku 18-55 lat.

"Ogłaszam na terytorium Ługańskiej Republiki Ludowej ogólną mobilizację. Należy o tym natychmiast zawiadomić Radę Ludową ŁRL i rząd" - napisano w dokumencie.

Dzień wcześniej wspierani przez Rosję separatyści ogłosili ewakuację ludności do obwodu rostowskiego w Rosji. Jak pisze Reuters, zapowiedziano, że ewakuowanych będzie ok. 700 tys. ludzi. Według stanu z sobotniego poranka z Doniecka wyjechało niecałe 7 tys. ludzi - podaje Reuters.

Separatyści oskarżają siły ukraińskie o planowanie ofensywy na terytorium, które obecnie znajduje się pod kontrolą bojowników. Ukraińska armia zaprzecza, że planuje siłowe działania.

Amerykański wywiad od kilku dni alarmuje, że Władimir Putin podjął już decyzję o ataku. Teraz szuka tylko odpowiedniego uzasadnienia. Jestem przekonany, że prezydent Rosji Władimir Putin podjął już decyzję o inwazji na Ukrainę - powiedział w piątek prezydent USA Joe Biden. Dodał, że USA mają informacje świadczące o tym, że do ataku dojdzie w ciągu najbliższych kilku dni.

Radio Swoboda: liderzy separatystów nagrali swe apele dwa dni przed ewakuacją 

Przywódcy prorosyjskich separatystów w Donbasie, którzy wezwali w piątek do ewakuacji stamtąd ludności cywilnej do Rosji, nagrali te apele dwa dni wcześniej, 16 lutego - ocenia rosyjska redakcja Radia Swoboda na podstawie metadanych plików tych nagrań.

Dziennikarze uważają, że nagrania te zostały zrobione jeszcze przed zaostrzeniem sytuacji w Donbasie, gdzie misja OBWE odnotowała nasilenie ostrzałów od wieczora 16 lutego.

Radio Swoboda zwraca uwagę, że jeden z liderów separatystów, Denys Puszylin powiedział, iż Rosja jest przygotowana na przyjęcie przybyszy z Donbasu, podczas gdy władze rosyjskie najpierw nie komentowały w piątek tego apelu, tworząc wrażenie, że nic o nim nie wiedzą.

Dopiero później w piątek podano, że gubernator sąsiadującego z Ukrainą obwodu rostowskiego Wasilij Gołubiew skontaktował się z prezydentem Władimirem Putinem i poprosił go o pomoc, i że Putin polecił stworzenie warunków do przyjęcia mieszkańców Donbasu.

Komentując podaną przez separatystów liczbę 700 tysięcy osób do ewakuacji Radio Swoboda ocenia, że jest mało prawdopodobne, by separatystyczne "republiki ludowe" w Donbasie zdołały zorganizować ewakuację na tę skalę własnymi siłami, nawet z pomocą władz obwodu rostowskiego.

TOK FM PREMIUM