"Ukraina musi się bronić sama". Gen. Skrzypczak o planach Putina. "Będzie się spieszył"
Rosja zaatakowała Ukrainę - desant żołnierzy trwa w Odessie, Mariupolu, nastąpił też ostrzał infrastruktury krytycznej, zarówno lotnisk jak i systemów obrony przeciwlotniczej. Słychać eksplozje w wielu ukraińskich miastach. Atak ruszył także od strony Ługańskiej Republiki Ludowej i od strony morza. Ukraina wprowadziła stan wojenny.
Jak zauważa gen. Waldemar Skrzypczak, "scenariusz, który Putin sobie założył, a który zgodny jest z doktryną rosyjską: jak prowadzić wojnę, właśnie się wypełnia". - Wojska rosyjskie zaczęły od uderzeń rakietowych, czyli operacji powietrznych na infrastrukturę krytyczną i wojsko, paraliżując system dowodzenia i kierowania państwem - mówił w TOK FM.
Podkreślił też, że prezydent Rosji zaatakował zarówno od północy, wschodu i od południa. Dlaczego? - Putin dążył będzie to rozcięcia Ukrainy, na kierunku Kijów-Odessa, po linię Dniepru, rozbicia wojsk ukraińskich w tym rejonie i opanowania tego terenu, by przejść następnie do okupacji i włączenia zdobytego terytorium w skład Federacji Rosyjskiej - dodał.
Zdaniem gościa TOK FM Ukraina jest jednak dobrze przygotowana, by się bronić. Dlatego, według niego, operacja dla Rosjan będzie "niezwykle trudna". - Oceniam, że ta część wstępna, operacja powierzchna razem z operacjami morskimi, i od północy, może trwać od trzech do pięciu dni - szacował. I od razu zastrzegł, że "teraz wszystko zależy od tego, na ile zdolność oporu armii ukraińskiej będzie skuteczna i na ile Putin zgromadził tyle sil, by te operacje cały czas dynamicznie prowadzić".
- Putin się będzie spieszył, bo będzie się liczył z tym, że świat w najbliższym czasie podejmie zdecydowane działanie, więc on chce w tym czasie który ma do dyspozycji: 3-5 dni, zrobić jak najwięcej, czyli rozbić armię ukraińską i rozbić terytorium - podkreślił.
Gen. Skrzypczak podkreślił jednocześnie, że "my nic nie zrobimy, nie możemy pomóc Ukrainie", bo nie mamy systemów obrony powietrznej. - Możemy tylko udzielić jej wsparcia politycznego, dać broń. Natomiast powinni się politycy zorganizować i zablokować politycznie i ekonomicznie Rosję. Innego wyjścia nie ma, jeśli tego nie będzie, to znaczy, że pozbawili możliwości obrony Ukrainę, możliwości wsparcia - wskazał.
Dopytywany, czy Ukraina jest jak na razie pozostawiona sama sobie, ekspert odpowiedział krótko: "Została wyizolowana. Ukraina musi się bronić sama".
-
"Chiny najbardziej boją się jednego". Prof. Góralczyk zdradza, jak działa Pekin. "Przemalować, przechytrzyć"
-
"Drogi Adamie, nie możemy się doczekać". Szczerba odpowiada na pogróżki Bielana. "On lubi konfitury"
-
"Wyrzucono nas jak stare buty". Rolnicy nie odpuszczą min. Kowalczykowi. Będzie dymisja?
-
Molestował nieletnich i współpracował z SB. Kim był "bankier" Jana Pawła II? "Żył jak pączek w maśle"
-
"Profesorek na śmieciarce". Od 16 lat uczy w szkole, a teraz dorabia przy wywozie śmieci. "Podbudowuję się"
- Min. Moskwa chce zabierać paszporty krytykom PiS-u. "Putin też by chciał, żeby Nawalny wyjechał"
- Prowadził auto po kokainie, metamfetaminie i opiatach. Miał zakaz wsiadania za kółko
- Skróty państw na tablicach rejestracyjnych. Jak rozszyfrować, skąd pochodzi samochód?
- "Nadchodzące tygodnie będą krytyczne dla przebiegu wojny". Biały Dom ostrzega
- Długie weekendy 2023