Kijów odparł nocny atak Rosjan. Wołodymyr Zełenski kieruje obroną stolicy. Walki na ulicach miasta
Władze Kijowa zaleciły mieszkańcom, by w schronach lub innych bezpiecznych miejscach, nie zbliżali się do okien lub balkonów i uważali na odłamki i spadający gruz. Według AFP walki koncentrują się w rejonie Alei Zwycięstwa, jednej z głównych arterii miasta. Natomiast Reuters informuje o strzelaninie w pobliżu dzielnicy rządowej.
Wojsko ukraińskie poinformowało w sobotę nad ranem o odparciu ataku sił rosyjskich na jego pozycje w Alei Zwycięstwa, w Kijowie - jednej z głównych arterii miasta. "Atak został odparty" - głosi wpis na stronie armii ukraińskiej na Facebooku.
Według Reutersa celem ataku była jednostka wojskowa.
W stolicy Ukrainy, Kijowie we wczesnych godzinach rannych słychać było częste wybuchy pocisków artyleryjskich, a naoczni świadkowie cytowani przez agencję Reuters donoszą o wymianie ognia.
Rosyjskie wojska próbowały zaatakować miejską elektrociepłownię - poinformowało biuro informacji kryzysowej. Armia ukraińska odparła atak. Elektrownia znajduje się w północno-wschodniej części miasta liczącego ponad milion mieszkańców.
Prezydent Wołodymyr Zełenski jak poinformował portal NEXTA sam kieruje obroną miasta. Zaapelował o obronę ukraińskiej stolicy.
Zacięte walki o lotnisko nieopodal Kijowa
Rosyjskie wojska próbują przejąć kontrolę nad lotniskiem wojskowym w pobliżu miasta Wasylków na południe od Kijowa - podała w sobotę nad ranem niemiecka agencja prasowa DPA.
W zaciętych walkach zginęli i zostali ranni ukraińscy żołnierze - poinformowała lokalne media burmistrz miasta Natalya Bałasynowycz. - Mamy wiele ofiar. Niestety, jest ich 200 - dodała Bałasynowycz.
Baza lotnicza znajduje się około 40 km od centrum Kijowa.
W czwartek miała miejsce podobna próba lądowania wojsk rosyjskich na lotnisku Hostomel na północny zachód od stolicy Ukrainy. Atak został jednak odparty - podało ukraińskie MSZ. Hostomel położony jest na północny zachód od ukraińskiej stolicy.
Alarmy przeciwlotnicze
W co najmniej sześciu miastach na Ukrainie - na zachodzie, w centrum i na południu - ogłoszono rankiem w sobotę alarm przeciwlotniczy - poinformował w sobotę rano portal Ukraińska Prawda, powołując się na państwową służbę łączności specjalnej.
Syreny rozległy się w sobotę rano najpierw w Łucku i Równem, czyli dwóch miastach Wołynia. Potem alarm przeciwlotniczy ogłoszono we Lwowie. Około godz. 6.30 czasu lokalnego (godz. 5.30 czasu polskiego) słychać było syreny w Czerkasach i Humaniu na Ukrainie naddnieprzańskiej. Dziesięć minut później - w Chersoniu na południu kraju.
Atak Rosji na Ukrainę
Obrona Ukrainy trwa trzeci dzień. Do ataku Rosji doszło w nad ranem w czwartek. W poniedziałek prezydent Władimir Putin uznał niepodległość dwóch tzw. separatystycznych republik - Donieckiej i Ługańskiej w Dobnbasie.
Obie powstały w 2014 roku, w czasie poprzedniej inwazji Rosji na Ukrainę, podczas której doszło do aneksji Krymu.
DOSTĘP PREMIUM
- F-16 raczej nie dla Ukrainy. Ale jest inny pomysł. "Unikamy wielomiesięcznego szkolenia pilotów"
- PiS nie zdąży zamieszać przy wyborach? Ekspert podaje ważne terminy i mówi o "ciszy legislacyjnej"
- Tortury w Barczewie to nie jest odosobniony przypadek? Machińska nie daje gwarancji. "Polska jest na zakręcie"
- Piotruś Pan alimentów nie płaci, a do komornika przychodzi z matką. "To są moje byłe dzieci"
- Co dalej w sprawie tortur w więzieniu w Barczewie? Ekspert: Obawiam się najgorszego scenariusza
- Co wspólnego mają wyborcy opozycji z wkurzonymi na drag queens gejami?
- Lawina w Tatrach. Turysta przysypany śniegiem. Trwa walka o jego życie
- Willa plus. Jak Czarnek buduje "arkę" za miliony z budżetu. "PiS myśli, że ich grzeszki zostaną zakopane"
- Odmówili zakupu biletu dla dziecka. Chcieli je zostawić na lotnisku. "Nigdy nie widzieliśmy czegoś podobnego"
- "Niepozostawiający złudzeń przekaz". NIK zawiadamia prokuraturę ws. Krajowego Instytutu Mediów