"Ktoś wkłada kartę do bankomatu, a tam odmowa". Skala sankcji zaczyna Rosję "poważnie boleć"

Sankcje dają się Rosji i Rosjanom we znaki. - Cel jest oczywisty: pokazać, że prowadzona przez Putina od 20 lat agresywna polityka ciągłego atakowania, grania wszystkim na nosie ma swoją cenę. To nie jest tak, że tolerancja Zachodu będzie w nieskończoność - mówił w TOK FM Adam Jasser z Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego.
Zobacz wideo

Tydzień zaczął się dla Rosji najsłabszymi notowaniami rubla w historii. To bezpośredni efekt ostrych sankcji nałożonych przez Zachód, w tym odcięcia części rosyjskich banków od systemu SWIFT i zamrożenia aktywów banku centralnego.  

Zdaniem Adama Jassera z Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego, byłego ministra w kancelarii premiera Donalda Tuska i byłego sekretarza Rady Gospodarczej przy premierze, rosyjska gospodarka nie została jednak jeszcze rzucona na kolana. - To wielkie słowo. Może konkretniej można by było powiedzieć tak: skala sankcji, jakie Zachód przeprowadził, jest dużo większa, niż się spodziewano i zaczyna poważnie boleć. I będzie boleć w dłuższym horyzoncie - mówił w TOK FM.

Jego zdaniem doszło za to już teraz do "całkowitego przewartościowania spojrzenia, zwłaszcza zachodniej Europy, na współpracę z Rosją". - Przewartościowania spojrzenia na Rosję jako potencjalnie wiarygodnego partnera w sprawach gospodarczych. Jako kraju, z którym trzeba budować więzi gospodarcze, bo to będzie gwarancją pokoju i współpracy dla Europy. To w ciągu ostatnich kilku dni wylądowało w koszu - podkreślił. 

"Nikt nie wie, w którym momencie zostanie odcięty"

Gość TOK FM dopytywany był też o to, która z sankcji wymierzonych w rosyjską gospodarkę jest dla niej  najbardziej bolesna. Przekonywał, że "wszystkie mają znaczenie i wzajemnie się wzmacniają". Jak dowodził, "zamrożenie aktywów banku centralnego bije bezpośrednio w narrację o tym, jak to Rosja jest świetnie przygotowana na sankcje, bo zgromadziła olbrzymie zasoby twardych walut, euro, dolara i złota". - Złotem się nikogo nie nakarmi i za pomocą złota nie rozliczy się różnego rodzaju transakcji - podkreślił. - Zamrożenie aktywów banku centralnego, a te rezerwy rosyjskie są także zgromadzone na Zachodzie w bankach centralnych innych krajów, ograniczenia działania banku centralnego Rosji na rynku międzynarodowym to też jest bardzo poważna sankcja - dodał od razu. 

Były sekretarz Rady Gospodarczej przy premierze wyliczył także, że sankcje utrudniają nie tylko "przepływy finansowe miedzy światem zachodnim a Rosją", ale też "wywołują panikę wśród Rosjan". - Nikt nie wie, w którym momencie zostanie odcięty. Kiedy ci Rosjanie, którzy do tej pory się nie interesowali, wkładają swoją kartę bankową do bankomatu, a tam jest odmowa wykonania transakcji, jeżeli apple pay, elektroniczna możliwość zawierania transakcji telefonem, nagle zostaje wyłączona, to zaczyna być bardzo bolesne, demoralizujące i wywołuje efekt paniki - mówił. 

W dalszej konsekwencji - jak przekonywał - sankcje, a co za tym idzie coraz słabszy rubel "spowoduje też wzrost cen, może doprowadzić do braku towarów podstawowych w sklepach, a to już będzie biło w całe społeczeństwo rosyjskie". - Cel jest oczywisty: pokazać Rosjanom, że polityka Putina prowadzona od 20 lat ciągłego atakowania, grania wszystkim na nosie, agresywna ma swoja cenę. To nie jest tak, że tolerancja Zachodu będzie w nieskończoność - podkreślił.

Zastrzegł przy tym, że "rosyjskie społeczeństwo żyje w głębokiej niewiedzy. Mówiono im, że operacja na Ukrainie to jest specjalna operacja - nie miało być żadnej inwazji, nie miało być ataku na Kijów, miała być bratnia pomoc dla "Rosjan żyjących w Donbasie", a tu nagle okazuje się, że to jest inwazja na Kijów, ataki, bomby, że rosyjscy żołnierze nie są witani kwiatami".

- Wiadomo, że takie sankcje muszą uderzyć w całe społeczeństwo rosyjskie, ale to też trzeba powiedzieć wyraźnie: Unia Europejska i Zachód koncentrują się oligarchach, biznesmenach, mrożąc im aktywa - skwitował.

Szósty dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainę [RELACJA NA ŻYWO]

Posłuchaj:

TOK FM PREMIUM