Cztery osoby zginęły w rosyjskim ataku na Żytomierz. Jedną z ofiar dziecko

Cztery osoby, w tym dziecko, zginęły w wyniku uderzenia rosyjskiego pocisku manewrującego w budynki mieszkalne w Żytomierzu w środkowej części Ukrainy - poinformował doradca MSW Ukrainy Anton Heraszczenko na Telegramie.
Zobacz wideo

- Na razie zginęły cztery osoby, w tym dziecko - oznajmił Heraszczenko. Jego zdaniem pocisk miał w zamierzeniu uderzyć w pobliską bazę 95. brygady lotniczej w Żytomierzu.

Według ukraińskiej służby ds. sytuacji nadzwyczajnych uszkodzonych zostało dziesięć budynków mieszkalnych i miejski szpital.

Tymczasem minister zdrowia Wiktor Laszko poinformował, że siły rosyjskie zabiły anestezjolożkę, która wiozła do szpitala rannego siostrzeńca w wiosce Kuchary w obwodzie kijowskim.

Inwazja rosyjska na Ukrainę

Siódmy dzień trwa rosyjska inwazja na Ukrainę. Do tej pory Ukraińcy zaciekle się bronią. Rosjanom - mimo przewagi wojskowej - nie udało się np. zdobyć kontroli nad żadnym z najważniejszych miast ukraińskich. Rosjanie ponoszą też duże straty.

Rosyjska inwazja trwa siódmy dzień [RELACJA NA ŻYWO]

TOK FM PREMIUM