Cena ropy Brent i WTI gwałtownie wzrosła. Co będzie dalej? Wiele zależy od decyzji OPEC
Cena ropy Brent i WTI. Ropa najdroższa od 2008 roku. Co będzie dalej?
Wojna rosyjsko-ukraińska wpłynęła na wzrost cen ropy naftowej, która jest obecnie najdroższa od 2008 roku. Eksperci nie wykluczają, że to dopiero początek. Jako przyczynę wskazuje się sankcje nałożone na Rosję przez Stany Zjednoczone i Unię Europejską. Zachód chce całkowicie odciąć się od surowców agresora, co może skutkować brakiem ciągłości dostaw. Zareagowała na to m.in. Międzynarodowa Agencja Energetyczna, do której należy także Polska. W ramach rekompensaty uwolniono 60 milionów baryłek rezerw ropy.
Mimo tych niepokojących prognoz, w środowe popołudnie (9.03.2022) ceny ropy naftowej zaliczyły gwałtowny spadek. Baryłka ropy WTI kosztowała wówczas poniżej 110 dolarów, a Brent 112 dolarów. Spadek wynika przede wszystkim ze spekulacji dotyczących wzrostu wydobycia ropy naftowej w krajach, które są jej kluczowymi producentami. Dzisiaj (11.03.2022) ceny ropy brent oscylują w okolicach 108-109 dolarów, a ropy naftowej WTI wynoszą ok. 105-106 dolarów za baryłkę.
Czy OPEC zdecyduje o zwiększeniu wydobycia ropy? USA chce negocjować, ale relacje między stronami są napięte
OPEC to skrót od Organization of the Petroleum Exporting Countries (pol. Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową), do której należą kraje produkujące ropę naftową. W 2020 roku były to m.in. Arabia Saudyjska, Wenezuela, Iran, Kongo czy Libia. Według najnowszych informacji ambasador Zjednoczonych Emiratów Arabskich w USA wezwał kraje OPEC do wzmożonego wydobycia w celu uzupełnienia ewentualnych braków po zmniejszeniu popytu na rosyjskie surowce. Inwestorzy bardzo szybko zareagowali na taką możliwość i już w środę ceny ropy spadły o kilkanaście proc.
Od momentu inwazji na Ukrainę sytuacja na rynku podstawowych surowców jest niestabilna. USA aktywnie stara się powstrzymać gwałtowny wzrost cen ropy właśnie poprzez interwencję u przedstawicieli OPEC. Jednak póki co, przywódcy Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratów Arabskich odmówili rozmowy z prezydentem Joe Bidenem. Wiadomo także, że następca tronu Arabii Saudyjskiej Muhammad ibn Salman i następca tronu w emiracie Abu Zabi Muhammad ibn Zajid kontaktowali się telefonicznie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem i prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Pozostaje czekać na ew. efekty tych rozmów.
Teraz z kodem: UKRAINA odsłuchasz każdą audycję i podcast TOK FM. Aktywuj kod tutaj
-
Andrzej Duda przehandlował podpis za stołki? "Sprawa ma drugie dno"
-
Śmierć ciężarnej Doroty z Nowego Targu. "Tam, gdzie aborcja jest nielegalna, pacjentki umierają w szpitalach"
-
Wyniki Lotto 1.06.2023, czwartek [Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Kaskada, Mini Lotto, Ekstra Pensja, Ekstra Premia]
-
Rzecznik Praw Dziecka zaskoczony pytaniem o brata. Pawlak musiał się tłumaczyć
-
Janusz Kowalski chciał ścigać Donalda Tuska, ale w skład komisji weryfikacyjnej nie wejdzie. "Mam dużo do powiedzenia"
- Wyrok w sprawie Kajetana P. Prawomocna decyzja sądu ws. zabójcy lektorki języka włoskiego
- "Lex Tusk" to dopiero początek? Strach może popchnąć Kaczyńskiego "do najgorszych rzeczy"
- Komfort życia mieszkańców, korzyści dla lokalnej społeczności. Echo Investment coraz bliżej zakończenia inwestycji na Ursynowie
- Afera wokół Szymona Marciniaka po spotkaniu z Mentzenem. Minister sportu zapowiada wsparcie dla sędziego
- Raport francuskiej komisji obciąża partię Marine Le Pen. "Uprzywilejowana przez Moskwę"